Badania dotyczące wpływu treści przekazywanych za pośrednictwem środków społecznego przekazu są bardzo obszerne. Część z nich została omówiona w rozdziale 2.2.1.2. Nie sposób było opisać każdego z nich, dlatego poruszone zostały tylko kluczowe zagadnienia.
Media znajdują swoje zastosowanie w edukacji i w wychowaniu dzieci i młodzieży. Oprócz najbardziej podstawowych środków przekazu, jakim jest chociażby książka, często stosuje się filmy edukacyjne. Coraz większym powodzeniem cieszy się również komputer i Internet. Wychowawcy dostrzegają potencjał nowych środków społecznego przekazu, dzięki którym otrzymują doskonałe narzędzie służące przekazywaniu wiedzy i kształtowaniu odpowiednich postaw. Ważnym czynnikiem powodującym zainteresowanie młodego człowieka alternatywną formą edukacji jest odmienność i innowacyjność tego typu metod wychowawczych. Ponadto telewizja, Internet i komputer, przez większość dzieci kojarzone są z rozrywką, relaksem, pewnym rodzajem przyjemności i nagrody.
Edukacyjne i wychowawcze walory mediów spotkały się z zainteresowaniem i uznaniem ze strony pedagogów. Wszechobecność mediów skłoniła ich do wprowadzenia w szkołach zajęć dotyczących tej tematyki. Edukacja medialna jest to „kształtowanie umiejętności świadomego, krytycznego i selektywnego korzystania ze środków społecznego przekazu, w tym wychowanie do odbioru mass mediów.”94
Edukacja dzieci i młodzieży w zakresie korzystania z mass mediów jest szczególnie ważna. Rodzice często nie mają pełnej kontroli nad swoimi dziećmi tłumacząc się obowiązkami zawodowymi. Nie można wtedy zapominać, że dzieci są szczególnie podatne na różnego rodzaju wpływy zewnętrze.
Poprzez edukację medialną należy pokazywać dzieciom i młodzieży jakich treści powinni doszukiwać się w środkach społecznego przekazu. Dzięki wykształceniu umiejętności selektywnego odbioru mediów, dzieci i młodzież będą mogły właściwie z nich korzystać. Będą w stanie samodzielnie i świadomie ograniczać negatywny wpływ mass mediów na siebie i otoczenie.
Potencjał drzemiący w nowoczesnych mediach, jako w narzędziu do przekazywania odpowiednich treści i kształcenia właściwych postaw, znalazł swoje uznanie również w Kościele. Ojcowie obradujący w czasie Soboru Watykańskiego II z podziwem wyrażają się o mediach pisząc: „Wśród wynalazków tych [godnych podziwu] najdonioślejsze są urządzenia, które z natury swej zdolne są dosięgnąć i poruszyć nie tylko jednostki, lecz także całe zbiorowości i całą społeczność ludzką, jak: prasa, kinematografia, radiofonia, telewizja i inne tym podobne. Można je dlatego słusznie nazwać środkami przekazu społecznego”.95 Dostarczają one informacji o życiu ludzi na całym świecie i tym samym przyczyniają się do potęgowania zainteresowania odbiorców aktualnymi problemami. Dzięki temu media mogą pomóc człowiekowi otworzyć się na potrzeby innych i tym samym zwalczyć lub przynajmniej ograniczyć postawę egoizmu. Jest to ważny czynnik rozwoju ekumenizmu i poczucia jedności z całym rodzajem ludzkim.96
Jak widać media mają duży wpływ na wszystkich odbiorców. Dzieci i młodzież są szczególnie podatne na wpływy środowiska oraz treści z jakimi się stykają. Należy zatem stale monitorować treści jakie są odbierane szczególnie przez najmłodszych i odpowiednio reagować, jeśli przekazywane są złe wartości. Rodzice powinni towarzyszyć swoim dzieciom w konsumowaniu mediów i nowych technologii 97.
94. http://pl.wikipedia.org/wiki/Edukacja_medialna (17-05-2009 r.)
95. Paweł VI, Dekret o Środkach Społecznego Przekazywania Myśli Inter Mirifica, Rzym 1963, nr 1.
96. Por. Słowo Pasterskie episkopatu Polski na Dzień Środków Społecznego Przekazu,
15 – 09 – 1985, p. 2.
97. Por. http://www.lanacion.com.ar/nota.asp?nota_id=1001572 (01-06-2009 r.)
niedziela, 22 sierpnia 2010
2.2.1.2. Media jako środowisko wychowawcze – rodzaje i specyfika wpływu
Do niedawna, ze względu na swoją specyfikę, szkoła była postrzegana jako instytucja edukacyjna. Dzisiaj jednak znajduje się w pewnym kontekście wzrastającej rywalizacji i konfrontacji z innymi instytucjami i mediami, które przejmują jej funkcje 83. Paradoksalnie, to właśnie media zmieniły swój własny wizerunek i weszły w pole działania instytucji edukacyjnych, takich jak szkoły. To dzięki środkom społecznego przekazu zmieniły się wyobrażenia na temat czasu i przestrzeni, a także procesu komunikowania. Szybki, łatwy i stosunkowo tani dostęp do informacji z całego świata zapewnia człowiekowi poczucie bezpieczeństwa, zmienia postrzeganie problemów społecznych, wpływa na stosunki międzyludzkie, na wyznawane wartości, kultywowane zwyczaje, a także przyspiesza zmiany w edukacji. To właśnie mass media stały się współczesnym środkiem wychowawczym. Są bowiem źródłem przeżyć wywierających wpływ na rozwijanie zainteresowań i kształtowanie postaw. Za pośrednictwem środków społecznego przekazu dostarczane są wiadomości o zróżnicowanej treści, które bez wątpienia mają wpływ na wychowanie człowieka.84
Zastanawiając się nad wpływem mediów na wychowanie, najpierw trzeba wyjaśnić czym jest wpływ. Jest to bowiem oddziaływanie które przyczynia się do zmiany czyjegoś zachowania. Przez wpływ rozumie się zazwyczaj długotrwały proces, który dotyczy zmian postaw, poglądów, zachowań, ocen estetycznych i moralnych. Nie zawsze jednak zmiany te są łatwo dostrzegalne. Można zatem wymienić różne rodzaje wpływu jaki zachodzi poprzez media:
„Wpływ bezpośredni (natychmiastowy) to natychmiastowe oddziaływanie konkretnego przekazu na odbiorcę, na jego emocje i intelekt. Taki rodzaj wpływu wywierany jest głownie przez filmy i programy telewizyjne.”85 Może być zarówno pozytywny jak i negatywny.
„Wpływ kumulatywny polega na tym, że każdy oglądany program pozostawia w psychice prawie niedostrzegalny ślad, który następnie sumuje się, kumuluje z wpływami z poprzednich programów i powoduje w psychice odbiorcy istotne zmiany jakościowe.”86 Wpływ ten możemy zaobserwować na przykładzie filmów i różnych cyklicznych programów o podobnych treściach, np. seriali telewizyjnych.87 Wpływ kumulatywny może pełnić ważną rolę w procesie edukacji i wychowania. Odpowiednio dobrane treści, np. wartościowe seriale, mogą pozytywnie wpływać na wykształcenie postawy życzliwości, co z kolei sprzyja społecznemu rozwojowi dzieci i młodzieży.
Wpływ podświadomy – zbliżony do kumulatywnego. W pierwszej fazie odbiorca nie jest jego świadomy. Początkowo widz może obojętnie przejść obok sytuacji jakie zostały mu w mediach przedstawione, ponieważ kontekst był nieodpowiedni. Po pewnym czasie sytuacja się zmienia, ponieważ okoliczności towarzyszące odbiorowi zostały zapomniane, ale napięcie uczuciowe wywołane przez przekaz medialny nadal trwa.88
Niekiedy wymienia się także czwarty rodzaj wpływu – ważny z punktu widzenia pozytywnej roli mediów w wychowaniu. Jest to tzw. wpływ zewnętrzny. Szczególnie atrakcyjne filmy i programy telewizyjne apelują do właściwości tkwiących w każdym człowieku. Ludzka skłonność do naśladownictwa ma w tym kontekście wielkie znaczenie.89 Poprzez odpowiedni dobór treści, prezentowanie prawidłowych postaw moralnych i etycznych, nadawcy mają szansę w pozytywny sposób wpływać na rozwój psychiczno-emocjonalny dzieci i młodzieży, ponieważ to te grupy przejawiają szczególnie silną skłonność w tej materii. Przejawia się to w naśladownictwie pewnych wzorów, uczeniu się właściwych form ubioru, zachowania i sposobu funkcjonowania w społeczeństwie.
Powyższe teorie zostały opracowane na podstawie badań, doświadczeń i obserwacji środków społecznego przekazu. Analizowano zachowania, postawy i system wartości odbiorców. Badacze mass mediów, na podstawie swoich dociekań, sprecyzowali trzy stanowiska dotyczące ogólnie wpływu środków społecznego komunikowania na człowieka.
Pierwsze z nich określa wpływ mediów jako swoiste oczyszczenie, tzw. katharsis90. Badacze tematu, którzy zgadzają się z tym, że media pełnią taką funkcję uważają, że oglądając brutalne sceny odbiorcy pozbywają się drzemiącej w nich agresji. Są w pewnym sensie światkami przemocy, gwałtu i agresji której mogliby być prowodyrami. Poprzez zmysłowe doświadczenie tego typu przeżyć następuje w odbiorcach pewnego rodzaju wyładowanie – np. w nadmiarze obejrzane na ekranie telewizora obrazy gwałtu sprawiają, że przemoc "przejada się". Zwolennicy tej teorii mówią, że katharsis przeżyty podczas obcowania z mediami zapobiega wybuchom agresji w świecie realnym.
Istnieje również inne stanowisko – najbardziej nam współczesne. Według badaczy popierających ten pogląd, media nie wywołują żadnego wpływu na odbiorcę.91 Owszem istnieje pewna korelacja między odbiorem mediów a późniejszym aplikowaniem tych treści we własnym życiu, ale wywieranie wpływu nie jest logiczną konsekwencją odbioru mediów. Moim zdaniem pogląd taki wykształcił się dlatego, że nie można człowieka odizolować od innych czynników, żeby zbadać wpływ mediów. Każdy człowiek odbiera określone treści inaczej, chociażby dlatego, że ma za sobą jakiś bagaż osobistych doświadczeń i własną, indywidualną i niepowtarzalną osobowość. Pogląd ten, jakoby media nie wywierały wpływu na odbiorcę, można również interpretować w kontekście słów Mariusza Waltera, założyciela telewizji TVN: „Hasło, że telewizja [czy też media jako takie] kształtuje człowieka w naszym przypadku jest mało skuteczne. Ten widz jest już ukształtowany. Sytuacja jest więc odwrotna, to widz kształtuje telewizję [i inne media]”92.
Każdy z tych poglądów, mimo, że tak różne od siebie, charakteryzuje jedna wspólna cecha. Wszyscy badacze twierdzą, że intensywność i rodzaj wpływu jest cechą indywidualną odbiorcy. Zależy od predyspozycji naturalnych widza oraz od czynników pośrednich, które mogą wzmacniać jak również ograniczać lub całkiem likwidować skuteczność wpływu.
Skuteczność przekazów medialnych zależy od wielu czynników. Każdy rodzaj wypływu, każde oddziaływanie za pośrednictwem środków społecznego przekazu, może mieć różną wartość moralną. Nie możemy zatem jednoznacznie stwierdzić, że media odgrywają pozytywną lub negatywną rolę w wychowaniu dzieci i młodzieży. Możemy za to śmiało powiedzieć, że media są tylko narzędziem w rękach ludzi. Jeśli nadawca będzie działał z właściwych pobudek, chcąc przekazać jakąś pozytywną wartość, w jakiś sposób wpłynąć na kształtowanie prawidłowych postaw moralno – etycznych młodego człowieka, to wtedy możemy powiedzieć, że media spełniają swoją funkcję wychowawczą w sposób właściwy. Należy jednak pamiętać, że cel nigdy nie uświęca środków. Mass media, nawet jeśli są wykorzystywane w pozytywnych celach, niosą ze sobą także różne niebezpieczeństwa o których wspomnę w kolejnym rozdziale.
Mając na uwadze to, że ocena moralna wpływu mediów na dzieci i młodzież zależy w ogromnej mierze od nadawcy, należy wśród młodzieży i dzieci wykształcić prawidłowe postawy moralne oraz nauczyć selektywnego podejścia do odbioru mediów. Młody człowiek powinien mieć wykształcony swego rodzaju filtr, który pozwoli mu prawidłowo oceniać wartość przekazu i odpowiednio reagować, np. poprzez wykazanie się twórczą aktywnością. W tej materii duże znaczenie ma edukacja medialna, czyli inaczej mówiąc uczenie „medialnej piśmienności”, która jest „przygotowaniem, zwłaszcza dzieci i młodzieży do świadomego i krytycznego odbioru mediów oraz racjonalnego posługiwania się nimi jako narzędziami pracy, komunikowania się i uczenia”93.
83. Por. http://www.observatorio.org/comunicados/comun036.html (31-05-2009 r.)
84. Por. B. Suchodolski, Świat człowieka a wychowanie, Warszawa 1967, s. 98.
85. Tamże, s. 102
86. G. Kleparski, B. Klimek, Nie pytaj, kogo kształtuje Wielki Brat, bo on kształtuje właśnie ciebie [w:] Zeszyty naukowe Uniwersytetu Rzeszowskiego, Zeszyt 14/2003, Rzeszów 2003, s. 226.
87. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 120 – 129.
88. Por. B. Suchodolski, Świat człowieka a wychowanie, Warszawa 1967, s. 109.
89. Por. J Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 119 – 125.
90. Katharsis (gr. oczyszczenie) to uwolnienie cierpienia, odreagowanie zablokowanego napięcia, stłumionych emocji, skrępowanych myśli i wyobrażeń, które podlegały kontroli mechanizmów obronnych, ego lub kontroli społecznej (persony jednostki). Uwolnieniu podlegają przede wszystkim kompleksy psychiczne, które dezorganizowały funkcje ego i niepokoiły świadomość. (źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Katharsis_(psychologia) – 8 – 05 – 2009 r.)
91. Por. J Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 119 – 123.
92. Por. M. Janusz, Tydzień z pilotem, „Rzeczpospolita” 9 – 12 – 1999 r., nr 287, s. D2.
93. M. Kaniewska, W. Strykowski, Rola edukacji medialnej w społeczeństwie demokratycznym, „Edukacja Medialna”, Poznań 2000 r., nr 4 (październik – grudzień), s. 26.
Zastanawiając się nad wpływem mediów na wychowanie, najpierw trzeba wyjaśnić czym jest wpływ. Jest to bowiem oddziaływanie które przyczynia się do zmiany czyjegoś zachowania. Przez wpływ rozumie się zazwyczaj długotrwały proces, który dotyczy zmian postaw, poglądów, zachowań, ocen estetycznych i moralnych. Nie zawsze jednak zmiany te są łatwo dostrzegalne. Można zatem wymienić różne rodzaje wpływu jaki zachodzi poprzez media:
„Wpływ bezpośredni (natychmiastowy) to natychmiastowe oddziaływanie konkretnego przekazu na odbiorcę, na jego emocje i intelekt. Taki rodzaj wpływu wywierany jest głownie przez filmy i programy telewizyjne.”85 Może być zarówno pozytywny jak i negatywny.
„Wpływ kumulatywny polega na tym, że każdy oglądany program pozostawia w psychice prawie niedostrzegalny ślad, który następnie sumuje się, kumuluje z wpływami z poprzednich programów i powoduje w psychice odbiorcy istotne zmiany jakościowe.”86 Wpływ ten możemy zaobserwować na przykładzie filmów i różnych cyklicznych programów o podobnych treściach, np. seriali telewizyjnych.87 Wpływ kumulatywny może pełnić ważną rolę w procesie edukacji i wychowania. Odpowiednio dobrane treści, np. wartościowe seriale, mogą pozytywnie wpływać na wykształcenie postawy życzliwości, co z kolei sprzyja społecznemu rozwojowi dzieci i młodzieży.
Wpływ podświadomy – zbliżony do kumulatywnego. W pierwszej fazie odbiorca nie jest jego świadomy. Początkowo widz może obojętnie przejść obok sytuacji jakie zostały mu w mediach przedstawione, ponieważ kontekst był nieodpowiedni. Po pewnym czasie sytuacja się zmienia, ponieważ okoliczności towarzyszące odbiorowi zostały zapomniane, ale napięcie uczuciowe wywołane przez przekaz medialny nadal trwa.88
Niekiedy wymienia się także czwarty rodzaj wpływu – ważny z punktu widzenia pozytywnej roli mediów w wychowaniu. Jest to tzw. wpływ zewnętrzny. Szczególnie atrakcyjne filmy i programy telewizyjne apelują do właściwości tkwiących w każdym człowieku. Ludzka skłonność do naśladownictwa ma w tym kontekście wielkie znaczenie.89 Poprzez odpowiedni dobór treści, prezentowanie prawidłowych postaw moralnych i etycznych, nadawcy mają szansę w pozytywny sposób wpływać na rozwój psychiczno-emocjonalny dzieci i młodzieży, ponieważ to te grupy przejawiają szczególnie silną skłonność w tej materii. Przejawia się to w naśladownictwie pewnych wzorów, uczeniu się właściwych form ubioru, zachowania i sposobu funkcjonowania w społeczeństwie.
Powyższe teorie zostały opracowane na podstawie badań, doświadczeń i obserwacji środków społecznego przekazu. Analizowano zachowania, postawy i system wartości odbiorców. Badacze mass mediów, na podstawie swoich dociekań, sprecyzowali trzy stanowiska dotyczące ogólnie wpływu środków społecznego komunikowania na człowieka.
Pierwsze z nich określa wpływ mediów jako swoiste oczyszczenie, tzw. katharsis90. Badacze tematu, którzy zgadzają się z tym, że media pełnią taką funkcję uważają, że oglądając brutalne sceny odbiorcy pozbywają się drzemiącej w nich agresji. Są w pewnym sensie światkami przemocy, gwałtu i agresji której mogliby być prowodyrami. Poprzez zmysłowe doświadczenie tego typu przeżyć następuje w odbiorcach pewnego rodzaju wyładowanie – np. w nadmiarze obejrzane na ekranie telewizora obrazy gwałtu sprawiają, że przemoc "przejada się". Zwolennicy tej teorii mówią, że katharsis przeżyty podczas obcowania z mediami zapobiega wybuchom agresji w świecie realnym.
Istnieje również inne stanowisko – najbardziej nam współczesne. Według badaczy popierających ten pogląd, media nie wywołują żadnego wpływu na odbiorcę.91 Owszem istnieje pewna korelacja między odbiorem mediów a późniejszym aplikowaniem tych treści we własnym życiu, ale wywieranie wpływu nie jest logiczną konsekwencją odbioru mediów. Moim zdaniem pogląd taki wykształcił się dlatego, że nie można człowieka odizolować od innych czynników, żeby zbadać wpływ mediów. Każdy człowiek odbiera określone treści inaczej, chociażby dlatego, że ma za sobą jakiś bagaż osobistych doświadczeń i własną, indywidualną i niepowtarzalną osobowość. Pogląd ten, jakoby media nie wywierały wpływu na odbiorcę, można również interpretować w kontekście słów Mariusza Waltera, założyciela telewizji TVN: „Hasło, że telewizja [czy też media jako takie] kształtuje człowieka w naszym przypadku jest mało skuteczne. Ten widz jest już ukształtowany. Sytuacja jest więc odwrotna, to widz kształtuje telewizję [i inne media]”92.
Każdy z tych poglądów, mimo, że tak różne od siebie, charakteryzuje jedna wspólna cecha. Wszyscy badacze twierdzą, że intensywność i rodzaj wpływu jest cechą indywidualną odbiorcy. Zależy od predyspozycji naturalnych widza oraz od czynników pośrednich, które mogą wzmacniać jak również ograniczać lub całkiem likwidować skuteczność wpływu.
Skuteczność przekazów medialnych zależy od wielu czynników. Każdy rodzaj wypływu, każde oddziaływanie za pośrednictwem środków społecznego przekazu, może mieć różną wartość moralną. Nie możemy zatem jednoznacznie stwierdzić, że media odgrywają pozytywną lub negatywną rolę w wychowaniu dzieci i młodzieży. Możemy za to śmiało powiedzieć, że media są tylko narzędziem w rękach ludzi. Jeśli nadawca będzie działał z właściwych pobudek, chcąc przekazać jakąś pozytywną wartość, w jakiś sposób wpłynąć na kształtowanie prawidłowych postaw moralno – etycznych młodego człowieka, to wtedy możemy powiedzieć, że media spełniają swoją funkcję wychowawczą w sposób właściwy. Należy jednak pamiętać, że cel nigdy nie uświęca środków. Mass media, nawet jeśli są wykorzystywane w pozytywnych celach, niosą ze sobą także różne niebezpieczeństwa o których wspomnę w kolejnym rozdziale.
Mając na uwadze to, że ocena moralna wpływu mediów na dzieci i młodzież zależy w ogromnej mierze od nadawcy, należy wśród młodzieży i dzieci wykształcić prawidłowe postawy moralne oraz nauczyć selektywnego podejścia do odbioru mediów. Młody człowiek powinien mieć wykształcony swego rodzaju filtr, który pozwoli mu prawidłowo oceniać wartość przekazu i odpowiednio reagować, np. poprzez wykazanie się twórczą aktywnością. W tej materii duże znaczenie ma edukacja medialna, czyli inaczej mówiąc uczenie „medialnej piśmienności”, która jest „przygotowaniem, zwłaszcza dzieci i młodzieży do świadomego i krytycznego odbioru mediów oraz racjonalnego posługiwania się nimi jako narzędziami pracy, komunikowania się i uczenia”93.
83. Por. http://www.observatorio.org/comunicados/comun036.html (31-05-2009 r.)
84. Por. B. Suchodolski, Świat człowieka a wychowanie, Warszawa 1967, s. 98.
85. Tamże, s. 102
86. G. Kleparski, B. Klimek, Nie pytaj, kogo kształtuje Wielki Brat, bo on kształtuje właśnie ciebie [w:] Zeszyty naukowe Uniwersytetu Rzeszowskiego, Zeszyt 14/2003, Rzeszów 2003, s. 226.
87. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 120 – 129.
88. Por. B. Suchodolski, Świat człowieka a wychowanie, Warszawa 1967, s. 109.
89. Por. J Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 119 – 125.
90. Katharsis (gr. oczyszczenie) to uwolnienie cierpienia, odreagowanie zablokowanego napięcia, stłumionych emocji, skrępowanych myśli i wyobrażeń, które podlegały kontroli mechanizmów obronnych, ego lub kontroli społecznej (persony jednostki). Uwolnieniu podlegają przede wszystkim kompleksy psychiczne, które dezorganizowały funkcje ego i niepokoiły świadomość. (źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Katharsis_(psychologia) – 8 – 05 – 2009 r.)
91. Por. J Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 119 – 123.
92. Por. M. Janusz, Tydzień z pilotem, „Rzeczpospolita” 9 – 12 – 1999 r., nr 287, s. D2.
93. M. Kaniewska, W. Strykowski, Rola edukacji medialnej w społeczeństwie demokratycznym, „Edukacja Medialna”, Poznań 2000 r., nr 4 (październik – grudzień), s. 26.
Etykiety:
edukacja medialna,
katharsis,
wpływ bezpośredni,
wpływ kumulatywny,
wpływ mediów,
wpływ natychmiastowy,
wpływ podświadomy,
wpływ zewnetrzny,
wychowanie
2.2.1.1. Treść i zakres pojęcia mass media oraz pozytywne teorie komunikowania
Żeby móc zbadać pozytywny wpływ mediów na dzieci i młodzież, najpierw musimy zastanowić się nad samym pojęciem oraz poznać teorie komunikowania.
Zanim omówimy same zagadnienie mass mediów, należy wyjaśnić czym jest komunikowanie. Przez „komunikowanie"67 rozumie się w socjologii i psychologii społecznej „proces przekazywania z centrum, określanego jako źródło treści zawartych w symbolicznej postaci znaków, skierowanych do odbiorców posiadających zdolność do ich przyjęcia"68.
Oprócz pojęcia komunikowania, w pracy tej należy omówić termin mass media, którego to się używa zamiennie z takimi określeniami, jak: środki masowego przekazu, środki społecznego oddziaływania, środki masowego komunikowania itp. Najczęściej rozumie się je jako telewizja, prasa, radio, rzadziej książka, plakat czy też Internet. Wszystkie one mają znaczący wpływ na charakter i kształt współczesnej kultury, zapewniając przy tym wielu osobom odbiór jednolitych, zuniformizowanych treści przekazywanych z nielicznych centrów z użyciem środków technicznych do różnorodnej i szeroko rozpowszechnionej publiczności.
Wymienione wyżej określenia, tak jak wspomniałem, często używane są wymiennie. Kryją one jednak w sobie subtelne różnice. Mass media oznaczają narzędzie informacji, środki masowej informacji akcentują masowy charakter przekazywanej informacji, środki masowego komunikowania sugerują masowe porozumiewanie się, a zarazem zakładają częściowe sprzężenie zwrotne między nadawcą a odbiorcą.69
Oprócz tradycyjnych mediów, czy też lepiej powiedziane, wśród tych tradycyjnych mediów, do których już zdążyliśmy przywyknąć, znajduje się Internet. Często tworzy on element tzw. hipermediów (hipertekstu), czyli zbioru różnych mediów połączonych w jedną sieć. Tekst, za pomocą odsyłaczy jest powiązany z szeregiem przekazów audio, wideo czy też innymi tekstami. Dzięki temu powiązaniu odbiorca ma możliwość selekcji odbieranych mediów, jeśli tylko pozwalają mu na to środki techniczne.70 Obok hipermediów wyróżniamy również multimedia, czyli „jednoczesną obecność wielu różnych mediów (środków przekazu)”71. Obecnie zauważalne jest zacieranie się granicy pomiędzy hipermediami a multimediami. Podstawą obydwu pojęć jest komputer w sieci, z oprogramowaniem, podłączony do innych mediów i urządzeń peryferyjnych takich jak monitor, magnetowid, odtwarzacz płyt kompaktowych, drukarka, skaner, mikrofon, kamera, co pozwala na dobrowolne wykorzystywanie i łączenie różnych przekazów w jeden i rozpowszechnianie go za pomocą Internetu. W przeciwieństwie do mass mediów nie są nadawane z centrum. Nadawcami są zazwyczaj pojedyncze osoby, które w dowolnym czasie i miejscu mogą wysyłać oraz odbierać informacje. Dzięki hipermediom możliwe jest także, w zależności od indywidualnych potrzeb, nawiązanie kontaktu z innymi ludźmi, robienie zakupów czy nawet „odwiedzanie” różnych zakątków świata. Zasadnicza różnica, jaka dzieli je od pojedynczych mass mediów to fakt, że są interaktywne, czyli zakładają sprzężenie zwrotne ze strony odbiorców. Dzięki temu angażują odbiorcę w twórcze myślenie i pozwalają na wykształcenie, np. u dzieci i młodzieży, określonych postaw którym bliżej przyjrzymy się w tej pracy.
W zależności od rodzaju medium zróżnicowany jest przekaz i odbiór. Przekaz radiowy i telewizyjny charakteryzuje się tym, że odbiór jest masowy a przekaz indywidualny. W przypadku prasy sytuacja jest odwrotna – przekaz jest masowy a odbiór indywidualny.72
W wielu krajach, w różnych środowiskach przeprowadzano badania mające na celu zbadanie behawiorystycznej teorii uczenia się za pośrednictwem mediów. Dowiedziono, że poprzez odpowiednio dopasowane treści przekazywane za pośrednictwem mediów, dzieci mogą łatwo przyswoić akceptowane społecznie wzory zachowań. Dodatkowo odpowiednie programy kształtują zainteresowania i postawy młodych odbiorców. Dzięki temu niwelowane są negatywne cechy, a rozwijana jest życzliwość wobec innych.73 Każdy bodziec wywołuje określoną reakcję i przynosi określone efekty i na tym mechanizmie oparte są najważniejsze teorie dotyczące oddziaływania mediów.
Amerykańscy naukowcy, jako pozytywny aspekt kontaktu dzieci i młodzieży z mediami, podkreślają przede wszystkim udostępnienie poprzez mass media, w bardzo szerokim zakresie, możliwości kontaktu z dorobkiem kulturalnym całego świata. Na przykład według koncepcji McLuhana, środki masowego przekazu same w sobie są neutralne – stanowią przedłużenie zmysłów człowieka, kształtują i kontrolują zakres ludzkich związków, dokonują istotnej rewolucji w komunikowaniu, np. poprzez zastosowanie nowych technik w przekazach medialnych. Wynalezienie druku, telefonu, czy też w czasach bliższych nam niż McLuhanowi – wynalezienie Internetu, stanowiło znaczący skok w rozwoju mediów. Środki społecznego komunikowania powodują integrację społeczeństwa i wytwarzają więzi typu plemiennego. Powstaje wtedy zjawisko „globalnej wioski”.74
W innej grupie teorii dotyczących komunikowania, w której znajdują się tzw. teoria „użytkowania i korzyści” oraz teoria socjalizacyjnej funkcji środków masowego przekazu, kładzie się nacisk na podmiotowość człowieka. Akcentuje się nie mass media, ale właśnie ludzi jako ich odbiorców. Teorie te na pierwszym miejscu stawiają adresata mediów. Środki masowego przekazu mają służyć przede wszystkim odbiorcy. To on ma z nich czerpać jak najwięcej korzyści. Teorie te stawiają pytania – co mass media robią z ludźmi? Jak ich kształtują i wychowują przez całe życie, począwszy od okresu dzieciństwa? Jaki jest efekt takiego oddziaływania oraz jego skuteczność?75
Badacze teorii „użytkowania i korzyści”, jako cel swoich dociekań stawiają sobie dojście do tego, jakie funkcje w życiu ludzi pełnią media. „Podstawowe pytanie, które oni sobie postawili, dotyczyło kwestii, w jaki sposób ludzie korzystają z mediów i jak ta aktywność zaspokaja ich potrzeby. A zatem: po co ludzie korzystają z telewizji? Jakie potrzeby, pragnienia, marzenia motywują ich do kontaktu z Internetem? Dlaczego ludzie słuchają radia? W jakim celu sięgają po określone pisma specjalistyczne itd.?”76 W celu uzyskania odpowiedzi na te pytania, najczęściej stosowanym narzędziem są ankiety. Pytania skierowane są wprost do odbiorców o korzyści, jakie przynosi im kontakt z określonymi przekazami. Podstawowe założenia tych badań to:
Na podstawie wyżej przedstawionych założeń dostarczane są dane na temat oddziaływania mass mediów na odbiorcę. Analizie poddawane są dane dotyczące zależności między samym aktem odbioru, następstwami z nim związanymi i środowiskiem życia odbiorcy. Wspomniane środowisko w jakim funkcjonuje odbiorca oraz jego indywidualne możliwości wpływają na zakres i formę odbioru tych samych treści przez różnych odbiorców. Na tym polu duże znaczenie ma koncepcja socjalizacyjnej funkcji mass mediów.
Teoria ta oparta jest na założeniu, że media pełnią znaczącą rolę w kształtowaniu życia społecznego każdego z odbiorców. Dzięki mediom człowiek, przede wszystkim ten najmłodszy, uczy się bycia członkiem jakiejś grupy społecznej (rówieśnicy w szkole, współpracownicy, subkultury, członkowie różnego rodzaju grup i wspólnot). Każdy z członków takiej grupy charakteryzuje się jakąś wspólną cechą, która mogła być wykształcona za pośrednictwem mediów, a następnie, świadomie czy też podświadomie, rozpoznana w momencie ich uzewnętrznienia. Norma taka może stać się pewną wartością społeczną – czymś na kształt spoiwa w takiej grupie. Z tego właśnie powodu poświęca się tak dużo uwagi roli środków masowego przekazu w wychowaniu i życiu dzieci i młodzieży. Warto w tym miejscu zaznaczyć rolę jaką pełnią media interaktywne. Środki społecznego komunikowania, takie jak np. Internet, nie odizolowują młodzieży, ale pomagają jej w uczestniczeniu w życiu społecznym 80.
Korzystanie z mass mediów można rozpatrywać w czterech aspektach:
Literatura przedmiotu dotycząca oddziaływania środków masowego przekazu jest bogata i bardzo zróżnicowana w swych założeniach. Zaobserwować można również zmianę nastawienia do mediów. Poglądy w tej materii rozciągają się od uznania wszechpotęgi mediów, nazywania ich „czwartą władzą”, poprzez uznanie ich za znaczący czynnik kształtujący życie społeczne aż po negowanie jakichkolwiek wartości, jakie mass media mają do zaoferowania.
67. Łac. communicatio — współudział, uczestnictwo; np. communicatio in sacris — uczestnictwo w sprawach (czynnościach) świętych; communicatioprovilegionum — udział w przywilejach.
68. A. Kłoskowska, Kultura masowa, Warszawa 1983, s. 170.
69. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 20 – 23.
70. Por. http://hiperblog.blog.pl/archiwum/index.php?nid=7971734 (15-06-2009r.)
71. http://mumelab01.amu.edu.pl/dydaktyka/materialy/Teoret/html/multimed.htm (15-06-2009 r.)
72. Por. J. Gajda, Środki masowego przekazu w wychowaniu, Lublin 1988, s. 54 – 63.
73. Por. http://www.edukacja.edux.pl/p-1703-media-w-edukacji.php, oraz J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 120 – 129.
74. Por. http://portalwiedzy.onet.pl/3777,haslo.html (18-06-2009 r.)
75. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 78.
76. A. Ogonowska, Komunikologia, [w:] Nowa Polszczyzna, nr 4/2005, Kraków 2005, s. 35.
77. Por. J. Gajda, Telewizja, młodzież, kultura, Warszawa 1987, s. 106 – 108.
78. Por. wywiad z dr Alejandro Navas García, rozm. Ma. T. Guevara de Urrutia, 20-09-2007 r. [w:] http://www.yoinfluyo.com/index.php?option=com_content&task=view&id=1339&Itemid=17.
79. Por. J. Gajda, Telewizja, młodzież, kultura, Warszawa 1987, s. 106 – 108.
80. Por. http://www.lanacion.com.ar/nota.asp?nota_id=1001572 (01-06-2009 r.).
81. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 109 – 119.
82. Świadomie w tym miejscu unikam bardzo technicznego sformułowania jakim jest „jednostka” w rozumieniu jednego człowieka. Mówiąc o grupie społecznej oraz o wpływie konkretnego człowieka na jej kształt, moim zdaniem nie można posługiwać się terminologią stricte techniczną. Określenie „jednostka” używane jest w statystyce i socjologii, natomiast „osoba” czy też „człowiek” kładzie nacisk na podmiotowość istoty ludzkiej w procesie formowania danej grupy społecznej. Jest to niezwykle ważne z punktu widzenia mechanizmów oddziaływania mass mediów na człowieka w świetle teologii katolickiej oraz antropologii i filozofii.
Zanim omówimy same zagadnienie mass mediów, należy wyjaśnić czym jest komunikowanie. Przez „komunikowanie"67 rozumie się w socjologii i psychologii społecznej „proces przekazywania z centrum, określanego jako źródło treści zawartych w symbolicznej postaci znaków, skierowanych do odbiorców posiadających zdolność do ich przyjęcia"68.
Oprócz pojęcia komunikowania, w pracy tej należy omówić termin mass media, którego to się używa zamiennie z takimi określeniami, jak: środki masowego przekazu, środki społecznego oddziaływania, środki masowego komunikowania itp. Najczęściej rozumie się je jako telewizja, prasa, radio, rzadziej książka, plakat czy też Internet. Wszystkie one mają znaczący wpływ na charakter i kształt współczesnej kultury, zapewniając przy tym wielu osobom odbiór jednolitych, zuniformizowanych treści przekazywanych z nielicznych centrów z użyciem środków technicznych do różnorodnej i szeroko rozpowszechnionej publiczności.
Wymienione wyżej określenia, tak jak wspomniałem, często używane są wymiennie. Kryją one jednak w sobie subtelne różnice. Mass media oznaczają narzędzie informacji, środki masowej informacji akcentują masowy charakter przekazywanej informacji, środki masowego komunikowania sugerują masowe porozumiewanie się, a zarazem zakładają częściowe sprzężenie zwrotne między nadawcą a odbiorcą.69
Oprócz tradycyjnych mediów, czy też lepiej powiedziane, wśród tych tradycyjnych mediów, do których już zdążyliśmy przywyknąć, znajduje się Internet. Często tworzy on element tzw. hipermediów (hipertekstu), czyli zbioru różnych mediów połączonych w jedną sieć. Tekst, za pomocą odsyłaczy jest powiązany z szeregiem przekazów audio, wideo czy też innymi tekstami. Dzięki temu powiązaniu odbiorca ma możliwość selekcji odbieranych mediów, jeśli tylko pozwalają mu na to środki techniczne.70 Obok hipermediów wyróżniamy również multimedia, czyli „jednoczesną obecność wielu różnych mediów (środków przekazu)”71. Obecnie zauważalne jest zacieranie się granicy pomiędzy hipermediami a multimediami. Podstawą obydwu pojęć jest komputer w sieci, z oprogramowaniem, podłączony do innych mediów i urządzeń peryferyjnych takich jak monitor, magnetowid, odtwarzacz płyt kompaktowych, drukarka, skaner, mikrofon, kamera, co pozwala na dobrowolne wykorzystywanie i łączenie różnych przekazów w jeden i rozpowszechnianie go za pomocą Internetu. W przeciwieństwie do mass mediów nie są nadawane z centrum. Nadawcami są zazwyczaj pojedyncze osoby, które w dowolnym czasie i miejscu mogą wysyłać oraz odbierać informacje. Dzięki hipermediom możliwe jest także, w zależności od indywidualnych potrzeb, nawiązanie kontaktu z innymi ludźmi, robienie zakupów czy nawet „odwiedzanie” różnych zakątków świata. Zasadnicza różnica, jaka dzieli je od pojedynczych mass mediów to fakt, że są interaktywne, czyli zakładają sprzężenie zwrotne ze strony odbiorców. Dzięki temu angażują odbiorcę w twórcze myślenie i pozwalają na wykształcenie, np. u dzieci i młodzieży, określonych postaw którym bliżej przyjrzymy się w tej pracy.
W zależności od rodzaju medium zróżnicowany jest przekaz i odbiór. Przekaz radiowy i telewizyjny charakteryzuje się tym, że odbiór jest masowy a przekaz indywidualny. W przypadku prasy sytuacja jest odwrotna – przekaz jest masowy a odbiór indywidualny.72
W wielu krajach, w różnych środowiskach przeprowadzano badania mające na celu zbadanie behawiorystycznej teorii uczenia się za pośrednictwem mediów. Dowiedziono, że poprzez odpowiednio dopasowane treści przekazywane za pośrednictwem mediów, dzieci mogą łatwo przyswoić akceptowane społecznie wzory zachowań. Dodatkowo odpowiednie programy kształtują zainteresowania i postawy młodych odbiorców. Dzięki temu niwelowane są negatywne cechy, a rozwijana jest życzliwość wobec innych.73 Każdy bodziec wywołuje określoną reakcję i przynosi określone efekty i na tym mechanizmie oparte są najważniejsze teorie dotyczące oddziaływania mediów.
Amerykańscy naukowcy, jako pozytywny aspekt kontaktu dzieci i młodzieży z mediami, podkreślają przede wszystkim udostępnienie poprzez mass media, w bardzo szerokim zakresie, możliwości kontaktu z dorobkiem kulturalnym całego świata. Na przykład według koncepcji McLuhana, środki masowego przekazu same w sobie są neutralne – stanowią przedłużenie zmysłów człowieka, kształtują i kontrolują zakres ludzkich związków, dokonują istotnej rewolucji w komunikowaniu, np. poprzez zastosowanie nowych technik w przekazach medialnych. Wynalezienie druku, telefonu, czy też w czasach bliższych nam niż McLuhanowi – wynalezienie Internetu, stanowiło znaczący skok w rozwoju mediów. Środki społecznego komunikowania powodują integrację społeczeństwa i wytwarzają więzi typu plemiennego. Powstaje wtedy zjawisko „globalnej wioski”.74
W innej grupie teorii dotyczących komunikowania, w której znajdują się tzw. teoria „użytkowania i korzyści” oraz teoria socjalizacyjnej funkcji środków masowego przekazu, kładzie się nacisk na podmiotowość człowieka. Akcentuje się nie mass media, ale właśnie ludzi jako ich odbiorców. Teorie te na pierwszym miejscu stawiają adresata mediów. Środki masowego przekazu mają służyć przede wszystkim odbiorcy. To on ma z nich czerpać jak najwięcej korzyści. Teorie te stawiają pytania – co mass media robią z ludźmi? Jak ich kształtują i wychowują przez całe życie, począwszy od okresu dzieciństwa? Jaki jest efekt takiego oddziaływania oraz jego skuteczność?75
Badacze teorii „użytkowania i korzyści”, jako cel swoich dociekań stawiają sobie dojście do tego, jakie funkcje w życiu ludzi pełnią media. „Podstawowe pytanie, które oni sobie postawili, dotyczyło kwestii, w jaki sposób ludzie korzystają z mediów i jak ta aktywność zaspokaja ich potrzeby. A zatem: po co ludzie korzystają z telewizji? Jakie potrzeby, pragnienia, marzenia motywują ich do kontaktu z Internetem? Dlaczego ludzie słuchają radia? W jakim celu sięgają po określone pisma specjalistyczne itd.?”76 W celu uzyskania odpowiedzi na te pytania, najczęściej stosowanym narzędziem są ankiety. Pytania skierowane są wprost do odbiorców o korzyści, jakie przynosi im kontakt z określonymi przekazami. Podstawowe założenia tych badań to:
- Publiczność to zbiorowość aktywna, która korzysta z sposób celowy ze środków masowego przekazu 77.
- Media, aby zbadać czym są zainteresowani odbiorcy, przeprowadzają różnego rodzaju badania, sondy, analizy rynku, mierzą oglądalność. Środki masowego przekazu idą obecnie za odbiorcą, żeby poznać jego gusta i preferencje.78 Z tego płynie założenie w badaniach nad wpływem mass mediów, że to nie one wybierają odbiorców, ale to odbiorcy korzystają z mass mediów na własny użytek. To do publiczności należy decyzja co do treści jaką są zainteresowani oraz środków w jaki chcą się z nią zapoznać.
- Rozpatrując rolę mass mediów, należy brać pod uwagę fakt, że działają one w pewnym środowisku i dlatego należy uwzględniać również inne źródła i sposoby zaspokajania potrzeb bycia poinformowanym.
- Ludzie są świadomi własnych motywacji i rozróżniają je. Jeśli badacz przedstawi je w sposób klarowny, to wtedy człowiek jest w stanie wśród nich wskazać te które go cechują. 79
- Dokonując analizy nastawienia odbiorców należy abstrahować od wartości artystycznej przekazów medialnych.
Na podstawie wyżej przedstawionych założeń dostarczane są dane na temat oddziaływania mass mediów na odbiorcę. Analizie poddawane są dane dotyczące zależności między samym aktem odbioru, następstwami z nim związanymi i środowiskiem życia odbiorcy. Wspomniane środowisko w jakim funkcjonuje odbiorca oraz jego indywidualne możliwości wpływają na zakres i formę odbioru tych samych treści przez różnych odbiorców. Na tym polu duże znaczenie ma koncepcja socjalizacyjnej funkcji mass mediów.
Teoria ta oparta jest na założeniu, że media pełnią znaczącą rolę w kształtowaniu życia społecznego każdego z odbiorców. Dzięki mediom człowiek, przede wszystkim ten najmłodszy, uczy się bycia członkiem jakiejś grupy społecznej (rówieśnicy w szkole, współpracownicy, subkultury, członkowie różnego rodzaju grup i wspólnot). Każdy z członków takiej grupy charakteryzuje się jakąś wspólną cechą, która mogła być wykształcona za pośrednictwem mediów, a następnie, świadomie czy też podświadomie, rozpoznana w momencie ich uzewnętrznienia. Norma taka może stać się pewną wartością społeczną – czymś na kształt spoiwa w takiej grupie. Z tego właśnie powodu poświęca się tak dużo uwagi roli środków masowego przekazu w wychowaniu i życiu dzieci i młodzieży. Warto w tym miejscu zaznaczyć rolę jaką pełnią media interaktywne. Środki społecznego komunikowania, takie jak np. Internet, nie odizolowują młodzieży, ale pomagają jej w uczestniczeniu w życiu społecznym 80.
Korzystanie z mass mediów można rozpatrywać w czterech aspektach:
- Czas spędzony na odbiorze treści za pośrednictwem mediów.
- Roli społecznej jaką się pełni w procesie komunikacji.
- Motywów selekcji przekazów.
- Zaufania odbiorcy do danego medium. 81
Literatura przedmiotu dotycząca oddziaływania środków masowego przekazu jest bogata i bardzo zróżnicowana w swych założeniach. Zaobserwować można również zmianę nastawienia do mediów. Poglądy w tej materii rozciągają się od uznania wszechpotęgi mediów, nazywania ich „czwartą władzą”, poprzez uznanie ich za znaczący czynnik kształtujący życie społeczne aż po negowanie jakichkolwiek wartości, jakie mass media mają do zaoferowania.
67. Łac. communicatio — współudział, uczestnictwo; np. communicatio in sacris — uczestnictwo w sprawach (czynnościach) świętych; communicatioprovilegionum — udział w przywilejach.
68. A. Kłoskowska, Kultura masowa, Warszawa 1983, s. 170.
69. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 20 – 23.
70. Por. http://hiperblog.blog.pl/archiwum/index.php?nid=7971734 (15-06-2009r.)
71. http://mumelab01.amu.edu.pl/dydaktyka/materialy/Teoret/html/multimed.htm (15-06-2009 r.)
72. Por. J. Gajda, Środki masowego przekazu w wychowaniu, Lublin 1988, s. 54 – 63.
73. Por. http://www.edukacja.edux.pl/p-1703-media-w-edukacji.php, oraz J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 120 – 129.
74. Por. http://portalwiedzy.onet.pl/3777,haslo.html (18-06-2009 r.)
75. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 78.
76. A. Ogonowska, Komunikologia, [w:] Nowa Polszczyzna, nr 4/2005, Kraków 2005, s. 35.
77. Por. J. Gajda, Telewizja, młodzież, kultura, Warszawa 1987, s. 106 – 108.
78. Por. wywiad z dr Alejandro Navas García, rozm. Ma. T. Guevara de Urrutia, 20-09-2007 r. [w:] http://www.yoinfluyo.com/index.php?option=com_content&task=view&id=1339&Itemid=17.
79. Por. J. Gajda, Telewizja, młodzież, kultura, Warszawa 1987, s. 106 – 108.
80. Por. http://www.lanacion.com.ar/nota.asp?nota_id=1001572 (01-06-2009 r.).
81. Por. J. Gajda, Media w edukacji, Kraków 2002, s. 109 – 119.
82. Świadomie w tym miejscu unikam bardzo technicznego sformułowania jakim jest „jednostka” w rozumieniu jednego człowieka. Mówiąc o grupie społecznej oraz o wpływie konkretnego człowieka na jej kształt, moim zdaniem nie można posługiwać się terminologią stricte techniczną. Określenie „jednostka” używane jest w statystyce i socjologii, natomiast „osoba” czy też „człowiek” kładzie nacisk na podmiotowość istoty ludzkiej w procesie formowania danej grupy społecznej. Jest to niezwykle ważne z punktu widzenia mechanizmów oddziaływania mass mediów na człowieka w świetle teologii katolickiej oraz antropologii i filozofii.
Etykiety:
definicja,
hipermedia,
komunikowanie,
mass media,
McLuhan,
media,
multimedia,
teoria,
teoria użytkowania i korzyści,
teorie komunikowania społecznego
2.2.1. Pozytywny wpływ mediów na dzieci i młodzież
Już od najmłodszych lat media kształtują człowieka. Wpływ ten może być pozytywny jak i negatywny. Jak wspominaliśmy już wcześniej, należy przypatrywać się obydwu oddziaływaniom. Nie można pominąć żadnego z nich, ponieważ wtedy wypaczamy rzeczywistość. Dobre i złe cele są równoczesne i nierozłączne i jako takie należy je badać.
„Użytkowanie mediów stało się dziś ważnym problemem wychowawczym. Wywierają one bowiem znaczny wpływ na człowieka, a w szczególności na jego postawy.”65 Należy podkreślić, że obecnie w sposób oczywisty szkoła przestała być uprzywilejowaną przestrzenią służącą formacji kolejnych pokoleń obywateli, a instytucje państwowe straciły znaczącą część swojej kontroli dostępu do wiedzy o świecie.66 Szczególną uwagą należy otoczyć dzieci i młodzież. Bardzo młode osoby nie są wystarczająco wykształcone, żeby móc samodzielnie oceniać wartość przekazów medialnych. Nie mają również w pełni wykształconych wzorców, postaw i systemów wartości.
Mając na uwadze przejrzystość tej pracy, w tym rozdziale pochylimy się nad pozytywnym wpływie mediów na dzieci i młodzież, a ich negatywne oddziaływanie na tym polu omówimy w kolejnych rozdziałach. Podkreślam jednak, że ze względu na charakter badanego materiału, prace tą należy traktować całościowo.
65. A. Lepa, Funkcja logosfery w wychowaniu do mediów, Łódź 2008, s. 13.
66. Por. http://www.observatorio.org/comunicados/comun036.html (31-05-2009 r.)
„Użytkowanie mediów stało się dziś ważnym problemem wychowawczym. Wywierają one bowiem znaczny wpływ na człowieka, a w szczególności na jego postawy.”65 Należy podkreślić, że obecnie w sposób oczywisty szkoła przestała być uprzywilejowaną przestrzenią służącą formacji kolejnych pokoleń obywateli, a instytucje państwowe straciły znaczącą część swojej kontroli dostępu do wiedzy o świecie.66 Szczególną uwagą należy otoczyć dzieci i młodzież. Bardzo młode osoby nie są wystarczająco wykształcone, żeby móc samodzielnie oceniać wartość przekazów medialnych. Nie mają również w pełni wykształconych wzorców, postaw i systemów wartości.
Mając na uwadze przejrzystość tej pracy, w tym rozdziale pochylimy się nad pozytywnym wpływie mediów na dzieci i młodzież, a ich negatywne oddziaływanie na tym polu omówimy w kolejnych rozdziałach. Podkreślam jednak, że ze względu na charakter badanego materiału, prace tą należy traktować całościowo.
65. A. Lepa, Funkcja logosfery w wychowaniu do mediów, Łódź 2008, s. 13.
66. Por. http://www.observatorio.org/comunicados/comun036.html (31-05-2009 r.)
2.2. Technika w służbie współczesnych mediów
Technika od zawsze zajmowała znaczące miejsce w życiu społecznym człowieka. Poruszając temat jej wykorzystania we współczesnych mediach trzeba zwrócić uwagę zarówno na pozytywne jak i negatywne aspekty. Trzeba je traktować kompleksowo, ponieważ pozytywne aspekty innowacji technologicznych są nierozłącznie związane z aspektami negatywnymi. Technika nie jest albo pozytywna albo negatywna. Nie jest używana tylko dla dobrych albo tylko dla złych celów. Dobre i złe konsekwencje korzystania ze zdobyczy techniki są równoczesne i nierozłączne.63 W tym rozdziale przede wszystkim przyjrzymy się sposobom wykorzystania techniki w mediach w pozytywnym celu, a jej szkodliwość na tym polu omówimy w późniejszej części tej pracy.
W tym rozdziale chciałbym zwrócić szczególną uwagę na problematykę związaną przede wszystkim z techniką medialną i jej pozytywnym znaczeniem we współczesnym społeczeństwie. Tworzy ona pewnego rodzaju przestrzeń, która ma swoje mniej lub bardziej zbadane granice. Technika w mediach ma za zadanie służyć człowiekowi. Opracowując nowe technologie, inżynierowie muszą mieć na uwadze to, że beneficjentem ich pracy będą właśnie ludzie.
„Technika medialna musi się liczyć ze zmysłowym wyposażeniem człowieka. Klawiatury najmniejszych nawet telefonów komórkowych nie mogą być mniejsze, niż pozwala na to zręczność ludzkich palców. Ekrany o rozdzielczości większej niż ta, które rozróżnia ludzkie oko, są nadmiarowe. Głośniki, które transmitują dźwięki spoza zakresu częstotliwości odbieranych przez ludzkie ucho, dla zwykłych zastosowań będą bezużyteczne. Pamiętajmy zatem, że to człowiek jest początkiem i końcem, alfą i omegą procesu komunikowania.”64
Zagadnienie techniki i jej wykorzystanie w służbie współczesnych mediów jest bardzo szerokim tematem. W tej pracy przyjrzymy się przede wszystkim funkcji wychowawczej mediów (tzw. edukacji medialnej), w pewnym zakresie zbadamy Internet jako źródło wiedzy i informacji o świecie oraz poruszymy problemy związane z kształtowaniem, za pomocą współczesnych mediów, opinii i światopoglądu człowieka. Postanowiłem skupić się właśnie na tych tematach, ponieważ każdy z nich dotyczy człowieka począwszy od jego najmłodszych lat, poprzez dzieciństwo i dorastanie, następnie wiek dojrzały (tzw. wiek produkcyjny) aż do wieku emerytalnego (tzw. wiek poprodukcyjny). Dzięki takiemu podejściu do tematu będziemy mogli się przyjrzeć pozytywnemu wpływowi mediów na człowieka jako całość, jako podmiotowi techniki medialnej.
Na początku tego rozdziału chciałbym przeanalizować pozytywny wpływ mediów na dzieci i młodzież. Przedstawię najważniejsze pozytywne teorie dotyczące komunikowania społecznego. Następnie zaprezentuję postawy jakie są kształtowane przez współczesne media. Poruszę również temat wychowania poprzez media oraz przeanalizuję specyfikę wpływu jaki media wywierają na człowieka, szczególnie w czasie jego dzieciństwa i dorastania.
W kolejnej części analizie poddam fenomen Internetu, który obecnie traktowany jest jako kopalnia wiedzy. Nierzadko spotkać się można z opiniami, że jeśli czegoś nie ma w Internecie, to nie ma tego w ogóle. W tej części pracy skupię się jednak na pozytywnych aspektach związanych z pracą z Internetem.
Następnie postaram się przedstawić, w jaki sposób media kształtują człowieka i wpływają na jego opinię. Pochylę się przede wszystkim nad zagadnieniem marketingu politycznego, reklamy oraz Public Relations. Postaram się pokrótce przeanalizować pozytywne strony tego typu zabiegów medialnych, ze szczególnym uwzględnieniem specyfiki kształtowania opinii wśród odbiorców. W tej części przedstawię również pozytywne postawy kształtowane przez media, ponieważ to one bezpośrednio wpływają na opinie wyrażane przez danego człowieka oraz na opinie na jego temat.
63. Por. T. Goban – Klas, Nadchodzące społeczeństwo medialne [w:] Edukacja w sytuacji zmiany społecznej. Chowanna, Tom 2, red. S. Juszczyk, Katowice 2007, s. 49 – 50.
64. Tamże, s. 50.
W tym rozdziale chciałbym zwrócić szczególną uwagę na problematykę związaną przede wszystkim z techniką medialną i jej pozytywnym znaczeniem we współczesnym społeczeństwie. Tworzy ona pewnego rodzaju przestrzeń, która ma swoje mniej lub bardziej zbadane granice. Technika w mediach ma za zadanie służyć człowiekowi. Opracowując nowe technologie, inżynierowie muszą mieć na uwadze to, że beneficjentem ich pracy będą właśnie ludzie.
„Technika medialna musi się liczyć ze zmysłowym wyposażeniem człowieka. Klawiatury najmniejszych nawet telefonów komórkowych nie mogą być mniejsze, niż pozwala na to zręczność ludzkich palców. Ekrany o rozdzielczości większej niż ta, które rozróżnia ludzkie oko, są nadmiarowe. Głośniki, które transmitują dźwięki spoza zakresu częstotliwości odbieranych przez ludzkie ucho, dla zwykłych zastosowań będą bezużyteczne. Pamiętajmy zatem, że to człowiek jest początkiem i końcem, alfą i omegą procesu komunikowania.”64
Zagadnienie techniki i jej wykorzystanie w służbie współczesnych mediów jest bardzo szerokim tematem. W tej pracy przyjrzymy się przede wszystkim funkcji wychowawczej mediów (tzw. edukacji medialnej), w pewnym zakresie zbadamy Internet jako źródło wiedzy i informacji o świecie oraz poruszymy problemy związane z kształtowaniem, za pomocą współczesnych mediów, opinii i światopoglądu człowieka. Postanowiłem skupić się właśnie na tych tematach, ponieważ każdy z nich dotyczy człowieka począwszy od jego najmłodszych lat, poprzez dzieciństwo i dorastanie, następnie wiek dojrzały (tzw. wiek produkcyjny) aż do wieku emerytalnego (tzw. wiek poprodukcyjny). Dzięki takiemu podejściu do tematu będziemy mogli się przyjrzeć pozytywnemu wpływowi mediów na człowieka jako całość, jako podmiotowi techniki medialnej.
Na początku tego rozdziału chciałbym przeanalizować pozytywny wpływ mediów na dzieci i młodzież. Przedstawię najważniejsze pozytywne teorie dotyczące komunikowania społecznego. Następnie zaprezentuję postawy jakie są kształtowane przez współczesne media. Poruszę również temat wychowania poprzez media oraz przeanalizuję specyfikę wpływu jaki media wywierają na człowieka, szczególnie w czasie jego dzieciństwa i dorastania.
W kolejnej części analizie poddam fenomen Internetu, który obecnie traktowany jest jako kopalnia wiedzy. Nierzadko spotkać się można z opiniami, że jeśli czegoś nie ma w Internecie, to nie ma tego w ogóle. W tej części pracy skupię się jednak na pozytywnych aspektach związanych z pracą z Internetem.
Następnie postaram się przedstawić, w jaki sposób media kształtują człowieka i wpływają na jego opinię. Pochylę się przede wszystkim nad zagadnieniem marketingu politycznego, reklamy oraz Public Relations. Postaram się pokrótce przeanalizować pozytywne strony tego typu zabiegów medialnych, ze szczególnym uwzględnieniem specyfiki kształtowania opinii wśród odbiorców. W tej części przedstawię również pozytywne postawy kształtowane przez media, ponieważ to one bezpośrednio wpływają na opinie wyrażane przez danego człowieka oraz na opinie na jego temat.
63. Por. T. Goban – Klas, Nadchodzące społeczeństwo medialne [w:] Edukacja w sytuacji zmiany społecznej. Chowanna, Tom 2, red. S. Juszczyk, Katowice 2007, s. 49 – 50.
64. Tamże, s. 50.
2.1.3. Problemy rewolucji przemysłowej w nauczaniu Kościoła
Każde zmiany, a szczególnie tak radykalne jak te, które miały miejsce w czasie rewolucji przemysłowej XVIII i XIX wieku niosą ze sobą pewne mniej lub bardziej słuszne obawy. Kościół Katolicki, w dobie przemian społecznych spowodowanych przez rewolucje przemysłową, co oczywiste skupił się na walorach moralnych i etycznych nowych osiągnięć nauki i techniki. Dostrzegł, że nie ma sensu odwracać się plecami do osiągnięć techniki, jeśli tylko bazują na tym, co dobre i respektują godność osoby ludzkiej. Ludzie wierzący powinni działać zupełnie odwrotnie – powinni używać nowych technologii (w tym również nowych mediów) do tego, żeby dostrzec nowe płaszczyzny pojęcia jakim jest życie ludzkie i propagować je we własnym środowisku, a w konsekwencji na całym świecie.57
Papież Leon XIII w Encyklice Rerum novarum dostrzega potrzebę zajęcia stanowiska wobec zmian zwanych rewolucją przemysłową. W dokumencie tym zwraca się do wszystkich grup społecznych, w tym również do samej klasy robotniczej, która w wyniku rewolucji przemysłowej bardzo zyskała na liczebności i znaczeniu. Ojciec Święty zwraca się do nich mówiąc, że robotnik powinien „w całości i wiernie wykonać pracę, do której się zobowiązał umową wolną i odpowiadającą słuszności nie szkodzić pracodawcy na majątku i nie znieważać jego osoby – w dochodzeniu swych praw wstrzymać się od gwałtu i nie wywoływać rozruchów – nie łączyć się z ludźmi przewrotu, wzniecającymi nieumiarkowane nadzieje i rzucającymi wielkie obietnice, których następstwem jest rozczarowanie bezpożyteczne i ruina życia gospodarczego.”58
To, że papież nawołuje do powstrzymywania się od stanowczego sprzeciwu z użyciem siły ponieważ takie postępowanie wyniszcza, nie oznacza, że zajął stanowisko tylko wobec najliczniejszej, ale jednocześnie uboższej grupy społecznej jaką byli robotnicy. Swoje uwagi kieruje również do bogatych i pracodawców, do których apeluje wymieniając ich obowiązki względem swoich pracowników. Nakazuje im: „nie uważać robotnika za niewolnika, kierować się zasadą, że należy w nim uszanować godność osobistą podniesioną jeszcze przez charakter chrześcijanina, praca zarobkowa, według świadectwa rozumu i filozofii chrześcijańskiej nie tylko nie poniża człowieka, ale mu zaszczyt przynosi, ponieważ daje mu szlachetną możność utrzymania życia – bezwstydem zaś i nieludzkością jest uważać człowieka za narzędzie zysku i szacować go według tego; ile mogą jego mięśnie i jego siły. Należy także brać pod uwagę religijne i duchowe potrzeby pracowników. Obowiązkiem więc pracodawców jest uważać, by się tym potrzebom stało zadość, by robotnik nie był wystawiony na okazje zepsucia i na pokusy do grzechów, by był wolny od wpływów odciągających go od życia rodzinnego i od praktyki oszczędności. Nie nakładać pracy przewyższającej siły robotnika, ani takiej, która nie odpowiada jego wiekowi i płci.”59
Innym ważnym dokumentem Kościoła traktującym o pracy, rozwoju techniki i cywilizacji, zauważalnych zagrożeniach a także pozytywnych aspektach takich przemian jest Encyklika Jana Pawła II – Laborem exercens, wydana w 90-lecie Encykliki Rerum novarum. W dokumencie tym Ojciec Święty zaznacza, że „Kościół uważa za swoje zadanie stałe przypominanie o godności i o prawach ludzi pracy oraz piętnowanie takich sytuacji, w których bywają one gwałcone, starając się przez to tak oddziaływać na bieg tych przemian, aby wraz z nimi dokonywał się prawdziwy postęp człowieka i społeczeństwa”60. Słuszne zatem jest stwierdzenie, że Kościół nie odwraca się od nowych zdobyczy techniki, np. tych wynikłych w toku rewolucji przemysłowych, ale wręcz przeciwnie – zauważa je i docenia przypominając jednocześnie, że „człowiek jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła.”61
Rewolucja przemysłowa zajęła ważne miejsce w nauce społecznej Kościoła. Można powiedzieć, że kwestie związane z rozwojem przemysłu i techniki wciąż stanowią ważny element Magisterium Kościoła. Nie tylko rewolucja przemysłowa niosła ze sobą różne zagrożenia i szanse dla społeczeństwa, ale niemalże codziennie pojawiają się nowe problemy, nowe zagadnienia związane z rozwojem techniki, nowoczesnych mediów itp. Każde takie nowe zjawisko musi i dotyka bezpośrednio Kościoła, ponieważ chrześcijanie tworzą ważny element społeczeństwa, szczególnie Europy Zachodniej, która to znacznie wyprzedza kraje trzeciego świata pod względem rozwoju gospodarczego i zaawansowania techniki. Jest to niezwykle pozytywne i budujące dla nas jako mieszkańców Europy oraz chrześcijan, że wszystkie nowe wynalazki, nowe techniki, prędzej czy później muszą wejść do użytku i zostać zaakceptowane przez Europę zbudowaną na chrześcijańskich wartościach, a dopiero później trafiają one do krajów gorzej rozwiniętych gospodarczo, które to z kolei najczęściej zamieszkane są przez ludzi innej wiary. Dlatego tak ważne jest, żeby w przypadku każdej tego typu nowości Kościół zabierał zdanie możliwie najwcześniej. Dzięki temu osoby wierzące będą miały jasny przekaz, wyraźną ocenę nowych zjawisk społecznych i będą mogły przyjąć odpowiednią postawę.
Jak widać rewolucja przemysłowa oraz wszystkie zmiany społeczne mające w niej swoje źródło, zajmowały w XVIII i XIX wieku bardzo ważne miejsce. Echo tych przemian zauważalne jest również dzisiaj – bez wynalezienia silnika parowego, bez rozwoju przemysłu, szkolnictwa i edukacji, bez rozbudowy miast i wszystkich innych skutków jakie niosła za sobą rewolucja industrialna, obecnie na pewno nie moglibyśmy się posługiwać aż tak zaawansowaną techniką. Oczywiście tak gwałtowne zmiany musiały nieść ze sobą również pewne negatywne skutki, którym bliżej się przyjrzymy w innym rozdziale tej pracy.
Kościół Katolicki, uchodzący zazwyczaj za konserwatywny i niechętny wobec różnych nowinek, w swojej ocenie rewolucji przemysłowej był ostrożny. We wszystkich dokumentach o niej traktujących zauważalny jest obiektywizm. Co oczywiste krytykowane są negatywne strony, szczególnie te mające wpływ na poszanowanie człowieka, jego praw oraz niosące ze sobą niebezpieczeństwa w sferze moralności. Nie należy jednak zapominać o tym, że Kościół docenił osiągnięcia umysłu ludzkiego zachowując tym samym wskazanie samego Boga dane nam podczas stworzenia – „czyńcie sobie ziemię poddaną”62.
57. Por. F. P. DeSiano, Católicos Evangelizadores, Mahwah 2000, s. 52.
58. Leon XIII, Encyklika Rerum novarum, Rzym 189, nr 16.
59. Tamże.
60. Jan Paweł II, Laborem exercens, Castel Gandolfo 1981, nr 1.
61. Por. Jan Paweł II,Redemptor hominis, Rzym 1979, nr 14
62. Rdz 1, 28
Papież Leon XIII w Encyklice Rerum novarum dostrzega potrzebę zajęcia stanowiska wobec zmian zwanych rewolucją przemysłową. W dokumencie tym zwraca się do wszystkich grup społecznych, w tym również do samej klasy robotniczej, która w wyniku rewolucji przemysłowej bardzo zyskała na liczebności i znaczeniu. Ojciec Święty zwraca się do nich mówiąc, że robotnik powinien „w całości i wiernie wykonać pracę, do której się zobowiązał umową wolną i odpowiadającą słuszności nie szkodzić pracodawcy na majątku i nie znieważać jego osoby – w dochodzeniu swych praw wstrzymać się od gwałtu i nie wywoływać rozruchów – nie łączyć się z ludźmi przewrotu, wzniecającymi nieumiarkowane nadzieje i rzucającymi wielkie obietnice, których następstwem jest rozczarowanie bezpożyteczne i ruina życia gospodarczego.”58
To, że papież nawołuje do powstrzymywania się od stanowczego sprzeciwu z użyciem siły ponieważ takie postępowanie wyniszcza, nie oznacza, że zajął stanowisko tylko wobec najliczniejszej, ale jednocześnie uboższej grupy społecznej jaką byli robotnicy. Swoje uwagi kieruje również do bogatych i pracodawców, do których apeluje wymieniając ich obowiązki względem swoich pracowników. Nakazuje im: „nie uważać robotnika za niewolnika, kierować się zasadą, że należy w nim uszanować godność osobistą podniesioną jeszcze przez charakter chrześcijanina, praca zarobkowa, według świadectwa rozumu i filozofii chrześcijańskiej nie tylko nie poniża człowieka, ale mu zaszczyt przynosi, ponieważ daje mu szlachetną możność utrzymania życia – bezwstydem zaś i nieludzkością jest uważać człowieka za narzędzie zysku i szacować go według tego; ile mogą jego mięśnie i jego siły. Należy także brać pod uwagę religijne i duchowe potrzeby pracowników. Obowiązkiem więc pracodawców jest uważać, by się tym potrzebom stało zadość, by robotnik nie był wystawiony na okazje zepsucia i na pokusy do grzechów, by był wolny od wpływów odciągających go od życia rodzinnego i od praktyki oszczędności. Nie nakładać pracy przewyższającej siły robotnika, ani takiej, która nie odpowiada jego wiekowi i płci.”59
Innym ważnym dokumentem Kościoła traktującym o pracy, rozwoju techniki i cywilizacji, zauważalnych zagrożeniach a także pozytywnych aspektach takich przemian jest Encyklika Jana Pawła II – Laborem exercens, wydana w 90-lecie Encykliki Rerum novarum. W dokumencie tym Ojciec Święty zaznacza, że „Kościół uważa za swoje zadanie stałe przypominanie o godności i o prawach ludzi pracy oraz piętnowanie takich sytuacji, w których bywają one gwałcone, starając się przez to tak oddziaływać na bieg tych przemian, aby wraz z nimi dokonywał się prawdziwy postęp człowieka i społeczeństwa”60. Słuszne zatem jest stwierdzenie, że Kościół nie odwraca się od nowych zdobyczy techniki, np. tych wynikłych w toku rewolucji przemysłowych, ale wręcz przeciwnie – zauważa je i docenia przypominając jednocześnie, że „człowiek jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła.”61
Rewolucja przemysłowa zajęła ważne miejsce w nauce społecznej Kościoła. Można powiedzieć, że kwestie związane z rozwojem przemysłu i techniki wciąż stanowią ważny element Magisterium Kościoła. Nie tylko rewolucja przemysłowa niosła ze sobą różne zagrożenia i szanse dla społeczeństwa, ale niemalże codziennie pojawiają się nowe problemy, nowe zagadnienia związane z rozwojem techniki, nowoczesnych mediów itp. Każde takie nowe zjawisko musi i dotyka bezpośrednio Kościoła, ponieważ chrześcijanie tworzą ważny element społeczeństwa, szczególnie Europy Zachodniej, która to znacznie wyprzedza kraje trzeciego świata pod względem rozwoju gospodarczego i zaawansowania techniki. Jest to niezwykle pozytywne i budujące dla nas jako mieszkańców Europy oraz chrześcijan, że wszystkie nowe wynalazki, nowe techniki, prędzej czy później muszą wejść do użytku i zostać zaakceptowane przez Europę zbudowaną na chrześcijańskich wartościach, a dopiero później trafiają one do krajów gorzej rozwiniętych gospodarczo, które to z kolei najczęściej zamieszkane są przez ludzi innej wiary. Dlatego tak ważne jest, żeby w przypadku każdej tego typu nowości Kościół zabierał zdanie możliwie najwcześniej. Dzięki temu osoby wierzące będą miały jasny przekaz, wyraźną ocenę nowych zjawisk społecznych i będą mogły przyjąć odpowiednią postawę.
Jak widać rewolucja przemysłowa oraz wszystkie zmiany społeczne mające w niej swoje źródło, zajmowały w XVIII i XIX wieku bardzo ważne miejsce. Echo tych przemian zauważalne jest również dzisiaj – bez wynalezienia silnika parowego, bez rozwoju przemysłu, szkolnictwa i edukacji, bez rozbudowy miast i wszystkich innych skutków jakie niosła za sobą rewolucja industrialna, obecnie na pewno nie moglibyśmy się posługiwać aż tak zaawansowaną techniką. Oczywiście tak gwałtowne zmiany musiały nieść ze sobą również pewne negatywne skutki, którym bliżej się przyjrzymy w innym rozdziale tej pracy.
Kościół Katolicki, uchodzący zazwyczaj za konserwatywny i niechętny wobec różnych nowinek, w swojej ocenie rewolucji przemysłowej był ostrożny. We wszystkich dokumentach o niej traktujących zauważalny jest obiektywizm. Co oczywiste krytykowane są negatywne strony, szczególnie te mające wpływ na poszanowanie człowieka, jego praw oraz niosące ze sobą niebezpieczeństwa w sferze moralności. Nie należy jednak zapominać o tym, że Kościół docenił osiągnięcia umysłu ludzkiego zachowując tym samym wskazanie samego Boga dane nam podczas stworzenia – „czyńcie sobie ziemię poddaną”62.
57. Por. F. P. DeSiano, Católicos Evangelizadores, Mahwah 2000, s. 52.
58. Leon XIII, Encyklika Rerum novarum, Rzym 189, nr 16.
59. Tamże.
60. Jan Paweł II, Laborem exercens, Castel Gandolfo 1981, nr 1.
61. Por. Jan Paweł II,Redemptor hominis, Rzym 1979, nr 14
62. Rdz 1, 28
Etykiety:
Communio et Progressio,
encykliki,
Jan Paweł II,
Kościół,
Laborem exercens,
myśl społeczna Kościoła,
Redepmtor hominis,
Rerum novarum,
rewolucja przemysłowa
2.1.2. Konsekwencje wybuchu rewolucji przemysłowej
Jako główny rezultat rozwoju rewolucji przemysłowej na przełomie XVIII i XIX wieku podaje się przejście z mało wydajnej i powolnej produkcji manufakturowej i rzemieślniczej towarów, do produkcji bardziej wydajnej i szybszej, czyli do produkcji fabrycznej prowadzonej na dużą skalę46. Manufaktura nie była techniką produkcyjną o dużej wydajności, jeśli porówna się ją z produkcją seryjną. Dało to swój wyraz szczególnie w dziedzinie tkactwa. Chałupnicze metody przędzenia wełny nie były w stanie zaspokoić potrzeb rynku. Narodziła się potrzeba zmechanizowania sposobu pracy w przemyśle tekstylnym. Owocem tego było wynalezienie pierwszej maszyny przędzalniczej w Anglii w 1770 roku.47
Pozostałe skutki rewolucji przemysłowej to:
Oczywiście nie wszystkie z nich są pozytywne. Większość z nich niesie ze sobą również negatywne skutki. Zastanówmy się teraz nad korzyściami jakie przyniosła nam rewolucja przemysłowa przełomu XVIII i XIX wieku.
Niewątpliwie do pozytywnych skutków możemy zaliczyć rozwój medycyny i higieny, która „rozwinęła się pod naciskiem silnego zapotrzebowania społecznego.”52 Zauważmy, że poprzez rozwój medycyny mieliśmy nie tylko spadek śmiertelności noworodków, ale też życie ludzkie zostało znacznie wydłużone. Zwiększony przyrost naturalny nie był zatem skutkiem zwielokrotnienia urodzeń, ale właśnie konsekwencją przedłużenia życia ludzkiego poprzez zastosowanie nowych osiągnięć medycyny.53
Zagadnienie rewolucji demograficznej w obecnych czasach spotkało się również z zainteresowaniem prasy katolickiej. "Niedziela pisała, że charakteryzujący ostatnie dwa wieki znaczny przyrost naturalny nie jest spowodowany nagłym zwielokrotnieniem urodzeń. Przyczyny tego zjawiska leżą po stronie nauki i cywilizacji. Rozwój m.in. medycyny, farmakologii i całego lecznictwa przyniósł znacznie skuteczniejszą możliwość walki z chorobami. Równocześnie cała rewolucja techniczna spowodowała, że człowiek ulepsza swoje warunki bytu. Automatycznie przedłuża się graniczny wiek umieralności. To były powody, dla których niemal trzykrotny wzrost ludności w Wielkiej Brytanii w XIX wieku nie spowodował tam katastrofy demograficznej. (…)Nasilenie przyrostu naturalnego w niektórych regionach, niesłusznie zwane eksplozją ludnościową, nie zostało spowodowane zwiększeniem liczby urodzeń, ale spadkiem liczby zgonów”.54 Problemy demografii są szczególnie bliskie Kościołowi, ponieważ w bezpośredni sposób dotyczą człowieka i jego warunków bytowych.
Kolejnym, w dużej mierze pozytywnym skutkiem rewolucji przemysłowej było zwiększenie zatrudnienia w przemyśle i jak pisałem wcześniej, również w usługach. Tego typu restrukturyzacja zatrudnienia na wielką skalę odbyła się kosztem rolnictwa i wpłynęła również na rozwój miast. Zmniejszenie zatrudnienia w rolnictwie a zwiększenie w pozostałych sektorach, szczególnie w usługach, jest jedną z wykładni stopnia rozwoju gospodarczego państwa. Kraje najbogatsze, najbardziej rozwinięte, charakteryzują się bardzo nowoczesnym rolnictwem wielkoobszarowym, zatrudniającym stosunkowo mało ludzi. W krajach takich większy udział w strukturze zatrudnienia mają w szczególności usługi.55
Kolejne skutki rewolucji przemysłowej również tworzą pewną grupę. Konsekwencją zwiększonego zastosowania maszyn parowych w fabrykach i na kolei było zwiększenie wydobycia węgla i żelaza. Było to spowodowane większym zapotrzebowaniem na te surowce. Zależność ta widoczna była również w drugim kierunku – zwiększone wydobycie, wytwarzanie jak również przetwarzanie surowców wymusiło rozwój transportu. Wpłynęło to na rozwój hutnictwa oraz rozbudowę infrastruktury kolejowej. Każdy krok ku ekspansji nowych technik produkcyjnych, wydobywczych i przetwórczych pozwalał na zwiększenie zatrudnienia i rozwój również dziedzinie technik transportowych: większe, mocniejsze, szybsze statki i pociągi, lepsza infrastruktura kolejowa oraz nowe porty wymagały wykwalifikowanej obsługi wielu ludzi oraz odpowiednich materiałów wykorzystywanych przy ich budowie oraz eksploatacji. Zastosowanie tych ulepszonych, bardziej efektywnych systemów transportowych owocowało łatwiejszym dostępem do surowców naturalnych znajdujących się na rozległej przestrzeni.56 Właśnie w wyniku rewolucji przemysłowej zwiększyło się wydobycie węgla i produkcja stali. To wtedy rozwija się górnictwo, hutnictwo oraz powstaje infrastruktura kolejowa.
Na okres rewolucji przemysłowej przypada rozwój różnych wielkich okręgów przemysłowych takich jak Zagłębie Ruhry w Niemczech, Okręgu Donieckiego na Ukrainie, czy też Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (GOP). Było to bezpośrednio wynikiem zwiększonego zapotrzebowania na surowce znajdujące się w tych rejonach. Ze względu na konieczność skomunikowania tych rejonów, do dzisiaj posiadają one dobrze rozwiniętą infrastrukturę transportową.
46. Por. M. P. Groover, Fundamentos de manufactura moderna, (wyd. hiszp.) New Jersey 1997, s. 4
47. Por. http://www.answers.com/topic/spinning-jenny (25-04-2009 r.)
48. D. E. O'Connor, The basics of economics, Westport 2004, s. 36.
49. A. Jezierski, C. Leszczyńska, Historia gospodarcza Polski, Warszawa 2003, s. 174-178.
50. Por. P. Deane, The first industrial revolution, Cambridge 1980, s. 27.
51. Por. T. McKerown, R. G. Brown, Medical Evidence Related to English Population Changes in the 18th Century, [w:] Population Studies, Londyn 1955, s.285-307.
52. W. Kozłowski, Przyszłość a technika, Wrocław 1975, s. 320.
53. Por. T. McKerown, R. G. Brown, Medical Evidence Related to English Population Changes in the 18th Century, [w:] Population Studies, Londyn 1955, s.285-307.
54. http://www.kns.gower.pl/knp/demografia.htm (25-04-2009 r.)
55. Struktura zatrudnienia w USA: rolnictwo 0,7%; przemysł 22,9%; usługi 76,3%,
w Niemczech: rolnictwo - 2,8%; przemysł - 33,4%; usługi - 63,8%,
na Ukrainie: rolnictwo 25%; przemysł 20%; usługi 55%
(źródło: wikipedia.org oraz portalwiedzy.onet.pl)
56. Por. S. G. Bunker, P. S. Ciccantell, Globalization and the race for resources, Baltimore 2005, s. 90
Pozostałe skutki rewolucji przemysłowej to:
- urbanizacja związana z migracją ludności ze wsi do miast
- postęp wiedzy medycznej i higieny
- zmniejszenie zatrudnienia w rolnictwie - zwiększenie w przemyśle (później w usługach)
- prawo pracy - ochrona przed wyzyskiem
- narodziny proletariatu
- narodziny ruchu robotniczego i ideologii socjalistycznej 48
- zwiększenie wydobycia węgla i żelaza
- powstanie i rozwój kolei
- zastosowanie maszyn parowych w fabrykach, na statkach oraz na kolei 469
- zwiększenie rozwoju miast północnej i północno wschodniej Anglii (Manchester, Liverpool, Birmingham) 50
- wzrost liczby ludności, przede wszystkim w miastach (migracja; zwiększony przyrost naturalny) 51
Oczywiście nie wszystkie z nich są pozytywne. Większość z nich niesie ze sobą również negatywne skutki. Zastanówmy się teraz nad korzyściami jakie przyniosła nam rewolucja przemysłowa przełomu XVIII i XIX wieku.
Niewątpliwie do pozytywnych skutków możemy zaliczyć rozwój medycyny i higieny, która „rozwinęła się pod naciskiem silnego zapotrzebowania społecznego.”52 Zauważmy, że poprzez rozwój medycyny mieliśmy nie tylko spadek śmiertelności noworodków, ale też życie ludzkie zostało znacznie wydłużone. Zwiększony przyrost naturalny nie był zatem skutkiem zwielokrotnienia urodzeń, ale właśnie konsekwencją przedłużenia życia ludzkiego poprzez zastosowanie nowych osiągnięć medycyny.53
Zagadnienie rewolucji demograficznej w obecnych czasach spotkało się również z zainteresowaniem prasy katolickiej. "Niedziela pisała, że charakteryzujący ostatnie dwa wieki znaczny przyrost naturalny nie jest spowodowany nagłym zwielokrotnieniem urodzeń. Przyczyny tego zjawiska leżą po stronie nauki i cywilizacji. Rozwój m.in. medycyny, farmakologii i całego lecznictwa przyniósł znacznie skuteczniejszą możliwość walki z chorobami. Równocześnie cała rewolucja techniczna spowodowała, że człowiek ulepsza swoje warunki bytu. Automatycznie przedłuża się graniczny wiek umieralności. To były powody, dla których niemal trzykrotny wzrost ludności w Wielkiej Brytanii w XIX wieku nie spowodował tam katastrofy demograficznej. (…)Nasilenie przyrostu naturalnego w niektórych regionach, niesłusznie zwane eksplozją ludnościową, nie zostało spowodowane zwiększeniem liczby urodzeń, ale spadkiem liczby zgonów”.54 Problemy demografii są szczególnie bliskie Kościołowi, ponieważ w bezpośredni sposób dotyczą człowieka i jego warunków bytowych.
Kolejnym, w dużej mierze pozytywnym skutkiem rewolucji przemysłowej było zwiększenie zatrudnienia w przemyśle i jak pisałem wcześniej, również w usługach. Tego typu restrukturyzacja zatrudnienia na wielką skalę odbyła się kosztem rolnictwa i wpłynęła również na rozwój miast. Zmniejszenie zatrudnienia w rolnictwie a zwiększenie w pozostałych sektorach, szczególnie w usługach, jest jedną z wykładni stopnia rozwoju gospodarczego państwa. Kraje najbogatsze, najbardziej rozwinięte, charakteryzują się bardzo nowoczesnym rolnictwem wielkoobszarowym, zatrudniającym stosunkowo mało ludzi. W krajach takich większy udział w strukturze zatrudnienia mają w szczególności usługi.55
Kolejne skutki rewolucji przemysłowej również tworzą pewną grupę. Konsekwencją zwiększonego zastosowania maszyn parowych w fabrykach i na kolei było zwiększenie wydobycia węgla i żelaza. Było to spowodowane większym zapotrzebowaniem na te surowce. Zależność ta widoczna była również w drugim kierunku – zwiększone wydobycie, wytwarzanie jak również przetwarzanie surowców wymusiło rozwój transportu. Wpłynęło to na rozwój hutnictwa oraz rozbudowę infrastruktury kolejowej. Każdy krok ku ekspansji nowych technik produkcyjnych, wydobywczych i przetwórczych pozwalał na zwiększenie zatrudnienia i rozwój również dziedzinie technik transportowych: większe, mocniejsze, szybsze statki i pociągi, lepsza infrastruktura kolejowa oraz nowe porty wymagały wykwalifikowanej obsługi wielu ludzi oraz odpowiednich materiałów wykorzystywanych przy ich budowie oraz eksploatacji. Zastosowanie tych ulepszonych, bardziej efektywnych systemów transportowych owocowało łatwiejszym dostępem do surowców naturalnych znajdujących się na rozległej przestrzeni.56 Właśnie w wyniku rewolucji przemysłowej zwiększyło się wydobycie węgla i produkcja stali. To wtedy rozwija się górnictwo, hutnictwo oraz powstaje infrastruktura kolejowa.
Na okres rewolucji przemysłowej przypada rozwój różnych wielkich okręgów przemysłowych takich jak Zagłębie Ruhry w Niemczech, Okręgu Donieckiego na Ukrainie, czy też Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (GOP). Było to bezpośrednio wynikiem zwiększonego zapotrzebowania na surowce znajdujące się w tych rejonach. Ze względu na konieczność skomunikowania tych rejonów, do dzisiaj posiadają one dobrze rozwiniętą infrastrukturę transportową.
46. Por. M. P. Groover, Fundamentos de manufactura moderna, (wyd. hiszp.) New Jersey 1997, s. 4
47. Por. http://www.answers.com/topic/spinning-jenny (25-04-2009 r.)
48. D. E. O'Connor, The basics of economics, Westport 2004, s. 36.
49. A. Jezierski, C. Leszczyńska, Historia gospodarcza Polski, Warszawa 2003, s. 174-178.
50. Por. P. Deane, The first industrial revolution, Cambridge 1980, s. 27.
51. Por. T. McKerown, R. G. Brown, Medical Evidence Related to English Population Changes in the 18th Century, [w:] Population Studies, Londyn 1955, s.285-307.
52. W. Kozłowski, Przyszłość a technika, Wrocław 1975, s. 320.
53. Por. T. McKerown, R. G. Brown, Medical Evidence Related to English Population Changes in the 18th Century, [w:] Population Studies, Londyn 1955, s.285-307.
54. http://www.kns.gower.pl/knp/demografia.htm (25-04-2009 r.)
55. Struktura zatrudnienia w USA: rolnictwo 0,7%; przemysł 22,9%; usługi 76,3%,
w Niemczech: rolnictwo - 2,8%; przemysł - 33,4%; usługi - 63,8%,
na Ukrainie: rolnictwo 25%; przemysł 20%; usługi 55%
(źródło: wikipedia.org oraz portalwiedzy.onet.pl)
56. Por. S. G. Bunker, P. S. Ciccantell, Globalization and the race for resources, Baltimore 2005, s. 90
czwartek, 19 sierpnia 2010
2.1.1. Czynniki wpływające na wybuch rewolucji przemysłowej
Głównym czynnikiem wpływającym na rozwój przemysłu właśnie na przełomie XVIII i XIX wieku była eksplozja demograficzna w tym okresie. „W wyniku ciągle rosnącej liczby mieszkańców rosły również potrzeby rynków. Nie mogły ich zaspokoić manufaktury, które od produkcji rzemieślniczej różniły się tylko organizacją procesu produkcji.”42 Eksplozja demograficzna była niejako katalizatorem rozwoju gospodarczo – ekonomicznego przełomu XVIII i XIX wieku. Można powiedzieć, że zdeterminowała ona rewolucję przemysłową. Zapewne bez wzrostu liczny ludności, przemiany w sektorze przemysłowym nie postępowałyby tak szybko.
Sytuacja społeczno-ekonomiczna spowodowana eksplozją demograficzną oraz gwałtowny rozwój wszystkich gałęzi przemysłu przyczyniły się do rozwoju i automatyzacji technik w rolnictwie. Można zatem stwierdzić, że kolejną przyczyną wybuchu rewolucji przemysłowej była tzw. rewolucja agrarna (rolna). Skutkowała ona przede wszystkim znaczącym unowocześnieniem techniki stosowanej w rolnictwie. To właśnie wtedy zaczęto używać nowych narzędzi rolniczych, zmodernizowano hodowlę zwierząt oraz wprowadzono płodozmian. Dzięki temu znacznie wzrosła wydajność rolnictwa. Nadwyżki żywności były sprzedawane, a pozyskane w ten sposób fundusze służyły dalszemu rozwojowi rolnictwa i napędzały rewolucję agrarną.43
Wprowadzenie nowych technik oraz narzędzi w rolnictwie wpłynęło na ograniczenie zatrudnienia w tym sektorze gospodarki. Chłopi nie posiadający ziemi emigrowali do miast, gdzie byli skłonni pracować za niewielkie wynagrodzenie. "W nowo powstających aglomeracjach przemysłowych zaczęła się formować nowa struktura społeczna. Jej najliczniejszą grupą byli [właśnie] robotnicy wywodzący się głównie ze wsi. Uwłaszczenie chłopów stworzyło na rynku siły roboczej nowe warunki typu kapitalistycznego."44 Taka sytuacja zaczęła przynosić duże zyski właścicielom zakładów przemysłowych i kupcom, ponieważ ilość osób chętnych do pracy znacznie przekraczała ich zapotrzebowanie. Spowodowało to znaczne obniżenie płac przy jednoczesnym wzroście wymagań ze strony pracodawców.
Obecność dużej liczby osób gotowych do pracy w przemyśle, w fabrykach i w innych wielkich zakładach pracy „wymusiła na ich właścicielach wprowadzenie nowych, nieznanych wcześniej rozwiązań, w celu zapewnienia płynnej i wydajnej pracy. Wymagała ona zbiorowego wysiłku, specjalizacji, koordynacji, właściwego planowania. Doprowadziło to w efekcie do pojawienia się zalążków nauki organizacji i zarządzania”.45 Rewolucja przemysłowa, poprzez skomplikowaną sytuację demograficzną, zmianę technik stosowanych w rolnictwie oraz gwałtowny wzrost produkcji, wpłynęła na rozwój różnych gałęzi pozornie niezwiązanych z pracą w przemyśle i rolnictwie. Zauważalny jest zatem rozwój edukacji i szkolnictwa wynikły z konieczności doskonalenie technik administracyjnych i zarządzania. W ten sposób czynniki kształtujące rozwój rewolucji przemysłowej wzajemnie na siebie oddziaływały. Można nawet powiedzieć, że rewolucja przemysłowa XVIII i XIX wieku nie dotyczyła jedynie różnych gałęzi przemysłu, ale całej gospodarki – od rolnictwa, poprzez oczywiście przemysł aż po usługi.
42.Por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_przemysłowa (23-04-2009 r.)
43.Por. M. Overton, Agricultural revolution in England, Cambridge 1996, s. 2 - 4, 11, 106.
44.A. Jezierski, C. Leszczyńska, Historia gospodarcza Polski, Warszawa 2003, s. 158.
45.Instytut Zarządzania Wiedzą w Krakowie, Gospodarka oparta na wiedzy – Stan, diagnoza i wnioski dla Polski. Warszawa – Kraków 2002, s. 22.
Sytuacja społeczno-ekonomiczna spowodowana eksplozją demograficzną oraz gwałtowny rozwój wszystkich gałęzi przemysłu przyczyniły się do rozwoju i automatyzacji technik w rolnictwie. Można zatem stwierdzić, że kolejną przyczyną wybuchu rewolucji przemysłowej była tzw. rewolucja agrarna (rolna). Skutkowała ona przede wszystkim znaczącym unowocześnieniem techniki stosowanej w rolnictwie. To właśnie wtedy zaczęto używać nowych narzędzi rolniczych, zmodernizowano hodowlę zwierząt oraz wprowadzono płodozmian. Dzięki temu znacznie wzrosła wydajność rolnictwa. Nadwyżki żywności były sprzedawane, a pozyskane w ten sposób fundusze służyły dalszemu rozwojowi rolnictwa i napędzały rewolucję agrarną.43
Wprowadzenie nowych technik oraz narzędzi w rolnictwie wpłynęło na ograniczenie zatrudnienia w tym sektorze gospodarki. Chłopi nie posiadający ziemi emigrowali do miast, gdzie byli skłonni pracować za niewielkie wynagrodzenie. "W nowo powstających aglomeracjach przemysłowych zaczęła się formować nowa struktura społeczna. Jej najliczniejszą grupą byli [właśnie] robotnicy wywodzący się głównie ze wsi. Uwłaszczenie chłopów stworzyło na rynku siły roboczej nowe warunki typu kapitalistycznego."44 Taka sytuacja zaczęła przynosić duże zyski właścicielom zakładów przemysłowych i kupcom, ponieważ ilość osób chętnych do pracy znacznie przekraczała ich zapotrzebowanie. Spowodowało to znaczne obniżenie płac przy jednoczesnym wzroście wymagań ze strony pracodawców.
Obecność dużej liczby osób gotowych do pracy w przemyśle, w fabrykach i w innych wielkich zakładach pracy „wymusiła na ich właścicielach wprowadzenie nowych, nieznanych wcześniej rozwiązań, w celu zapewnienia płynnej i wydajnej pracy. Wymagała ona zbiorowego wysiłku, specjalizacji, koordynacji, właściwego planowania. Doprowadziło to w efekcie do pojawienia się zalążków nauki organizacji i zarządzania”.45 Rewolucja przemysłowa, poprzez skomplikowaną sytuację demograficzną, zmianę technik stosowanych w rolnictwie oraz gwałtowny wzrost produkcji, wpłynęła na rozwój różnych gałęzi pozornie niezwiązanych z pracą w przemyśle i rolnictwie. Zauważalny jest zatem rozwój edukacji i szkolnictwa wynikły z konieczności doskonalenie technik administracyjnych i zarządzania. W ten sposób czynniki kształtujące rozwój rewolucji przemysłowej wzajemnie na siebie oddziaływały. Można nawet powiedzieć, że rewolucja przemysłowa XVIII i XIX wieku nie dotyczyła jedynie różnych gałęzi przemysłu, ale całej gospodarki – od rolnictwa, poprzez oczywiście przemysł aż po usługi.
42.Por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_przemysłowa (23-04-2009 r.)
43.Por. M. Overton, Agricultural revolution in England, Cambridge 1996, s. 2 - 4, 11, 106.
44.A. Jezierski, C. Leszczyńska, Historia gospodarcza Polski, Warszawa 2003, s. 158.
45.Instytut Zarządzania Wiedzą w Krakowie, Gospodarka oparta na wiedzy – Stan, diagnoza i wnioski dla Polski. Warszawa – Kraków 2002, s. 22.
2.1. Rewolucja przemysłowa w XVIII i w XIX wieku
Co kilkaset lat ma miejsce wyraźne rozgraniczenie epok, gdy styl życia poprzedniego okresu odchodzi do lamusa, a w powszechne użycie wchodzą nowe wynalazki. Wtedy „jest to już inny świat, a ludzie wówczas żyjący nawet nie mogą sobie wyobrazić świata, w którym żyli ich dziadkowie i w którym przychodzili na świat ich rodzice."40
Tak się stało na przełomie XVIII i XIX wieku, kiedy to miał miejsce okres dużego rozkwitu przemysłu w europie Zachodniej. Rozwinął się wtedy brytyjski kapitalizm, a wspomniany już historyk Arnold Toynbee wprowadził termin „rewolucja przemysłowa" na określenie zachodzących w tym okresie zmian. Jej motorami były liczne wynalazki techniczne, takie jak maszyny parowe, krosna wykorzystywane w tkactwie czy też obrabiarki. Maszyny produkowały maszyny, które to z kolei wymagały licznej obsługi. Możemy zatem powiedzieć, że era przemysłowa jest erą robotników. Zachodzące wtedy zmiany były tak gwałtowne, że nikt urodzony już po tej rewolucji nie rozumiał świata swoich dziadków.41
Jak każdy okres w którym zachodziły radykalne zmiany, rewolucje przemysłowe niosły ze sobą wiele obaw i niepokoi z jednej strony, a z drugiej nadzieje i ufność. Tak jak każde zjawisko społeczne, również i rozkwit przemysłu niósł pozytywne oraz negatywne aspekty. W tym rozdziale skupimy się nad dobrymi skutkami rozwoju przemysłu i techniki w tym okresie. Negatywne czynniki zostaną omówione w kolejnym rozdziale.
40.P. Drucker, Społeczeństwo prokapitalistyczne, Warszawa 1999, s. 7.
41.Por. T. Goban-Klas. Nadchodzące społeczeństwo medialne [w:] Edukacja w sytuacji zmiany społecznej. Chowanna, Tom 2, red. S. Juszczyk, Katowice 2007, s. 38.
Tak się stało na przełomie XVIII i XIX wieku, kiedy to miał miejsce okres dużego rozkwitu przemysłu w europie Zachodniej. Rozwinął się wtedy brytyjski kapitalizm, a wspomniany już historyk Arnold Toynbee wprowadził termin „rewolucja przemysłowa" na określenie zachodzących w tym okresie zmian. Jej motorami były liczne wynalazki techniczne, takie jak maszyny parowe, krosna wykorzystywane w tkactwie czy też obrabiarki. Maszyny produkowały maszyny, które to z kolei wymagały licznej obsługi. Możemy zatem powiedzieć, że era przemysłowa jest erą robotników. Zachodzące wtedy zmiany były tak gwałtowne, że nikt urodzony już po tej rewolucji nie rozumiał świata swoich dziadków.41
Jak każdy okres w którym zachodziły radykalne zmiany, rewolucje przemysłowe niosły ze sobą wiele obaw i niepokoi z jednej strony, a z drugiej nadzieje i ufność. Tak jak każde zjawisko społeczne, również i rozkwit przemysłu niósł pozytywne oraz negatywne aspekty. W tym rozdziale skupimy się nad dobrymi skutkami rozwoju przemysłu i techniki w tym okresie. Negatywne czynniki zostaną omówione w kolejnym rozdziale.
40.P. Drucker, Społeczeństwo prokapitalistyczne, Warszawa 1999, s. 7.
41.Por. T. Goban-Klas. Nadchodzące społeczeństwo medialne [w:] Edukacja w sytuacji zmiany społecznej. Chowanna, Tom 2, red. S. Juszczyk, Katowice 2007, s. 38.
2. Pozytywne aspekty współczesnej techniki
Człowiek od zawsze próbował ułatwić sobie życie. Dzięki takiej skłonności powstały i ciągle powstają nowe wynalazki, prowadzone są nowe odkrycia w dziedzinach chemii, fizyki, matematyki, mechaniki, biologii (ze szczególnym uwzględnieniem genetyki i medycyny) i w wielu innych obszarach naukowych. Ciężko jest nam sobie wyobrazić współczesne życie bez komputerów, samochodów, elektryczności, telefonów nie wspominając już o tak podstawowych, ale jakże niezbędnych wynalazkach jak koło.
Technika zazwyczaj kojarzy nam się pozytywnie – ułatwia nam codzienne życie, dba o nasze bezpieczeństwo, służy nam w pracy, w zdobywaniu informacji, w porozumiewaniu się, w przemieszczaniu się z miejsca na miejsce itp. Od lat rozwój techniki, nowe wynalazki i technologie budziły fascynacje wielu ludzi oraz przeważnie były oceniane głównie pozytywnie. Dzięki technice człowiek jest wstanie szybciej i bardziej precyzyjnie wykonywać zamierzoną pracę, dzięki czemu możliwe jest zaoszczędzenie czasu i pieniędzy.
W tym rozdziale przyjrzymy się pozytywnym aspektom współczesnej techniki, ze szczególnym uwzględnieniem techniki medialnej. Oczywiście nie można mówić o aktualnych wynalazkach pomijając osiągnięcia wcześniejszych pokoleń. Historia techniki, inżynierii i nauki jest fundamentem na którym budowane są późniejsze wynalazki i odkrycia naukowe. Bazą teraźniejszych osiągnięć ludzkiego umysłu są odkrycia i wynalazki naszych przodków, dlatego też w pierwszej kolejności analizie poddamy warunki historyczne jakie wpłynęły na rozwój współczesnej techniki. Bez wątpienia bardzo ważne miejsce, punkt zwrotny w kształtowaniu się współczesnej nauki i techniki miały rewolucje przemysłowe, dlatego zanim ocenie poddamy technikę wykorzystywaną obecnie w mediach, przyjrzymy się rozwojowi nauki i wynalazkom przełomu XVIII i XIX wieku, które to składają się na zjawisko nazwane w jednej z książek Arnolda Toynbee „rewolucją przemysłową”39.
Wszystkie gwałtowne zmiany w dziedzinie industrializacji, które na przestrzeni dziejów zasłużyły na to, żeby nazwać je rewolucją, przeanalizujemy równolegle, bez rozgraniczania na kolejne rewolucje. Dzięki temu opracowanie to zachowa ciągłość wątku, co z korzyścią wpłynie na późniejszą analizę współczesnych osiągnięć techniki.
39.Termin „rewolucja przemysłowa” na określenie gwałtownych przemian w przemyśle i nauce XVIII i XIX wieku został po raz pierwszy użyty w tytule książki Arnolda Toynbee – „Lectures on The Industrial Revolution in England” (Wykłady na temat rewolucji przemysłowej w Anglii) wydanej w 1884 roku
Technika zazwyczaj kojarzy nam się pozytywnie – ułatwia nam codzienne życie, dba o nasze bezpieczeństwo, służy nam w pracy, w zdobywaniu informacji, w porozumiewaniu się, w przemieszczaniu się z miejsca na miejsce itp. Od lat rozwój techniki, nowe wynalazki i technologie budziły fascynacje wielu ludzi oraz przeważnie były oceniane głównie pozytywnie. Dzięki technice człowiek jest wstanie szybciej i bardziej precyzyjnie wykonywać zamierzoną pracę, dzięki czemu możliwe jest zaoszczędzenie czasu i pieniędzy.
W tym rozdziale przyjrzymy się pozytywnym aspektom współczesnej techniki, ze szczególnym uwzględnieniem techniki medialnej. Oczywiście nie można mówić o aktualnych wynalazkach pomijając osiągnięcia wcześniejszych pokoleń. Historia techniki, inżynierii i nauki jest fundamentem na którym budowane są późniejsze wynalazki i odkrycia naukowe. Bazą teraźniejszych osiągnięć ludzkiego umysłu są odkrycia i wynalazki naszych przodków, dlatego też w pierwszej kolejności analizie poddamy warunki historyczne jakie wpłynęły na rozwój współczesnej techniki. Bez wątpienia bardzo ważne miejsce, punkt zwrotny w kształtowaniu się współczesnej nauki i techniki miały rewolucje przemysłowe, dlatego zanim ocenie poddamy technikę wykorzystywaną obecnie w mediach, przyjrzymy się rozwojowi nauki i wynalazkom przełomu XVIII i XIX wieku, które to składają się na zjawisko nazwane w jednej z książek Arnolda Toynbee „rewolucją przemysłową”39.
Wszystkie gwałtowne zmiany w dziedzinie industrializacji, które na przestrzeni dziejów zasłużyły na to, żeby nazwać je rewolucją, przeanalizujemy równolegle, bez rozgraniczania na kolejne rewolucje. Dzięki temu opracowanie to zachowa ciągłość wątku, co z korzyścią wpłynie na późniejszą analizę współczesnych osiągnięć techniki.
39.Termin „rewolucja przemysłowa” na określenie gwałtownych przemian w przemyśle i nauce XVIII i XIX wieku został po raz pierwszy użyty w tytule książki Arnolda Toynbee – „Lectures on The Industrial Revolution in England” (Wykłady na temat rewolucji przemysłowej w Anglii) wydanej w 1884 roku
1.2. Technika w myśli społecznej Kościoła
Gdy zastanawiamy się nad rolą Kościoła w kształtowaniu współczesnej rzeczywistości, mało kiedy nasza pierwsza myśli skierowana jest ku najnowszym zdobyczom nauki i techniki. Spowodowane jest to tym, że początki Kościoła umiejscowione są w czasach, w których nam współczesne osiągnięcia ludzkiego umysłu nie były jeszcze znane, a samo Pismo Święte stosuje terminologię która nie obejmuje swoim zakresem stanu naszej obecnej wiedzy na temat otaczającego nas świata. Biblista S. del Páramo zastanawiał się, co by zrozumieli żyjący w czasach hagiografów ludzie do których kierowane były pisane przez nich pisma, gdyby ci autorzy pisali o zjawiskach przyrody stosując język dzisiejszej nauki i opierając swoje teksty na wiedzy do jakiej doszedł człowiek przez wiele kolejnych stuleci.7
Nie oznacza to jednak, że najnowsze zdobycze techniki i nauki są obce Kościołowi. Owszem każdy znaczący nowy wynalazek, każde odkrycie musi zostać starannie zbadane przez odpowiednie instytucje kościelne, a proces ten nierzadko jest długotrwały. Z tego powodu Kościół często spotyka się z niesłusznym zarzutem zacofania i braku reakcji na postępujące procesy.8 Nie zapominajmy jednak o tym, że z punktu widzenia katolików świeckich, aktywnie obecnych w społeczeństwach całego świata, bardzo ceniona i pożądana jest szybka odpowiedź Magisterium Kościoła na palące problemy współczesnego świata. O ile łatwiej wierzącym jest podejmować odpowiednie decyzje, zajmować właściwe stanowisko w dyskusjach z osobami o poglądach sprzecznych z tymi głoszonymi przez Magisterium Kościoła, jeśli wiedzą, że za sobą mają jego naukę i całą rzeszę innych członków Kościoła. Szybka reakcja na zmiany zachodzące w społeczeństwie, a także na pojawiające się nowe wynalazki i techniki pomaga w kształtowaniu odpowiednich postaw u osób liczących się ze zdaniem Kościoła.
Technika, szczególnie medialna, zawsze znajdowała swoje uznanie w Kościele. Instrukcja Pastoralna o Środkach Społecznego Przekazu Communio et Progressio z 1971 roku podkreśla, że „Kościół postrzega te [nowoczesne] media jako dary Boże, które, w zgodzie z Jego opatrznościowym zamiarem, jednoczą ludzi w braterstwie i w ten sposób pomagają im współdziałać z Jego planem zbawienia”9.
We współczesnych mediach Kościół odnajduje narzędzie, które może skutecznie posłużyć wypełnianiu nakazu apostolskiego skierowanego w słowach „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody”10. Nie ma zatem podstaw do tego, aby sądzić, że Kościół lekceważy zdobycze techniki, ze szczególnym uwzględnieniem Internetu. We wspomnianej już wcześniej Instrukcji Pastoralnej Communio et Progressio czytamy, że "współczesne media dają nowe sposoby przedstawiania ludziom przesłania Ewangelii"11.
Podobną interpretację można znaleźć w innych dokumentach Kościoła i w wypowiedziach Ojca Świętego. Jan Paweł II na 36. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu powiedział: „Dla Kościoła nowa przestrzeń cybernetyczna jest wezwaniem do wielkiej przygody w posługiwaniu się jej potencjałem dla głoszenia orędzia ewangelicznego. Wyzwanie to dotyczy istoty tego, co u początków tysiąclecia oznacza spełnianie nakazu Pana: Duc in altum! [Wypłyń na głębię - Łk 5, 4].12” Ojciec Święty Jan Paweł II podkreśla jednak, że Internet może służyć jedynie jako narzędzie w konsekwencji prowadzące do żywego spotkania człowieka z Bogiem. Stosunek Kościoła do Internetu wyraża w słowach: „Do tego narzędzia Kościół podchodzi z realizmem i ufnością. Jest on, jak inne media, środkiem a nie celem samym w sobie. Internet może dać wspaniałe możliwości ewangelizacji, jeżeli będzie używany umiejętnie, z jasną świadomością jego siły i jego słabości. Przede wszystkim, dostarczając informacji i rozbudzając zainteresowania, umożliwia on pierwsze spotkanie z orędziem chrześcijańskim, zwłaszcza młodym, którzy coraz częściej traktują przestrzeń cybernetyczną jako okno na świat. Ważne jest więc, aby wspólnota chrześcijańska pomyślała o bardzo praktycznych sposobach pomocy tym, którzy po raz pierwszy wchodzą w kontakt z nią przez Internet, aby mogli przejść od wirtualnego świata przestrzeni cybernetycznej do rzeczywistego świata wspólnoty chrześcijańskiej.13”
Ojciec Święty zwraca zatem uwagę na pozytywne aspekty użytkowania Internetu, ale jednocześnie przestrzega przez zbyt ufnym podejściem do tego medium. Zauważa, że bardzo ważna jest edukacja medialna młodzieży. Internet, jako narzędzie ewangelizacyjne, ma prowadzić do rzeczywistego spotkania człowieka z Bogiem w sakramentach. W kolejnym miejscu tego samego wystąpienia mówi: „Fakt, że przez Internet ludzie pomnażają swe kontakty w niewyobrażalny dotychczas sposób, stwarza cudowne możliwości szerzenia Ewangelii. Lecz prawdą jest także, że stosunki utrzymywane za pomocą środków elektronicznych nie mogą zastąpić bezpośredniego kontaktu ludzkiego, którego wymaga prawdziwa ewangelizacja. Ewangelizacja bowiem zależy zawsze od osobistego świadectwa tego, który został posłany, by ewangelizować (por. Rz 10,14-15).”14.
Rozwój techniki i jej miejsce w ewangelizacyjnej funkcji Kościoła nie sprowadza się jednak tylko do Internetu. Oprócz tradycyjnych mediów jakimi są prasa, radio telewizja, inne nowoczesne media również znajdują swoje miejsce w Kościele. W dobie ekumenizmu, jako doskonały przykład może posłużyć urządzenie stosowane przez adwentystów – tzw. „GodPod”15. Jest to niewielkich rozmiarów odtwarzacz multimedialny z możliwością zasilania poprzez wbudowany panel słoneczny. Urządzenie to pomogło w dotarciu z Dobrą Nowiną do najbardziej odległych afrykańskich wiosek i innych trudnodostępnych miejsc. 1500 tego typu urządzeń zostało wysłanych do nomadzkich wiosek na pustyni Kalahari w południowej Afryce. Dzięki temu tysiące osób mogło słuchać Słowa Bożego skierowanego do nich w ich ojczystym języku.16
Dokonując analizy stanowiska Kościoła wobec rozwoju techniki nie można pominąć bardziej ogólnych aspektów życia społecznego, których to jednym z czynników jest postęp technologiczny. Chciałbym w tym miejscu poruszyć problem globalizacji i udziału najnowszych zdobyczy techniki w tym procesie, a następnie przybliżyć stanowisko Kościoła w tej dziedzinie.
Kościół dostrzega zarówno pozytywne jak i negatywne czynniki globalizacji. „Bardzo szybkie mnożenie się dróg i środków komunikacji w czasie realnym, do jakich należą zdobycze techniki telekomunikacyjnej, nadzwyczajne postępy informatyki, rosnący zakres wymiany handlowej i informacji, świadczą o tym, że po raz pierwszy od początku historii ludzkości możliwe jest, przynajmniej technicznie, nawiązywanie relacji również między osobami bardzo od siebie oddalonymi i nieznajomymi.”17 Jest to niewątpliwie pozytywny aspekt globalizacji, któremu towarzyszą równie ważne negatywne skutki. „(..)nadal utrzymują się poważne nierówności pomiędzy państwami rozwiniętymi i państwami rozwijającymi się, podsycane także przez rozmaite formy wyzysku, ucisku i korupcji, które negatywnie wpływają na życie wewnętrzne i międzynarodowe wielu państw.”18 Kościół dostrzega te niebezpieczeństwa i jednocześnie wskazuje kierunek jaki należy obrać w dobie globalizacji, czyli tworzenia tej wielkiej ogólnoświatowej wioski. W Encyklice Sollicitudo rei socialis, Ojciec Święty Jan Paweł II zaznacza, że proces pogłębiającej się współzależności osób i narodów powinien wiązać się z silnym zaangażowaniem społeczno – etycznym. W ten sposób uda się ograniczyć niesprawiedliwość, która jest zgubna zarówno dla krajów rozwijających się jak i już rozwiniętych.19
Analogiczne spostrzeżenia w nauczaniu Kościoła dotyczą różnych dziedzin nauki i techniki. Szczególne należy zwrócić uwagę na zagadnienia związane z medycyną, np. na problem odpowiedzialności moralnej za korzystanie z techniki sztucznego zapłodnienia, tzw. „in vitro”. W instrukcji Donum vitae z 1987 r. czytamy: „Pragnienie dziecka ze strony małżonków jest czymś naturalnym. (…) Bezpłodność jednak, jakakolwiek byłaby jej przyczyna i rokowanie, jest ciężką próbą. Wspólnota wierzących jest powołana do wyjaśnienia i podtrzymywania na duchu tych wszystkich, którzy nie mogą zrealizować słusznych dążeń do macierzyństwa i ojcostwa. (…)Zachęca się ludzi nauki do kontynuowania ich badań prowadzących do wyeliminowania różnych przyczyn bezpłodności czy też do jej wyleczenia, aby małżonkowie bezpłodni mogli stać się płodnymi przy zachowaniu ich godności osobowej oraz godności dziecka.”20
Stanowisko Kościoła wobec technik reprodukcyjnych jest bardzo stanowcze. „Należy stwierdzić, że moralnie nie do przyjęcia są wszystkie techniki reprodukcyjne, jak oddawanie spermy lub jaja; macierzyństwo zastępcze; sztuczna inseminacja i sztuczne zapłodnienie heterologiczne.”21 Kościół nie poprzestaje jednak na wyliczeniu przykładów złych moralnie działań laboratoryjnych związanych ze sztuczną reprodukcją. W ślad za tym teologia katolicka tłumaczy nam z czego wynika takie stanowisko. „Sztuczne zapłodnienie heterologiczne sprzeciwia się jedności małżeństwa, godności małżonków, powołaniu właściwemu rodzicom oraz prawu dziecka do poczęcia i urodzenia się w małżeństwie i z małżeństwa. (...) Pragnienie posiadania dziecka, miłość małżonków starających się zaradzić problemowi bezpłodności, którego nie można rozwiązać w inny sposób, stanowią motywacje zrozumiałe; jednak subiektywnie dobre intencje nie sprawią, że sztuczne zapłodnienie heterologiczne stanie się zgodne z obiektywnym i niezbywalnym charakterem małżeństwa, ani że będą poszanowane zarówno prawa dziecka, jak i małżonków.”22
Metody sztucznego zapłodnienia nie są jedynym problemem natury medycznej jakim zajmuje się chrześcijańska teologia moralna. Podmiotowe traktowanie człowieka w Kościele wpłynęło na ukształtowanie się pozytywnej opinii w myśli społecznej Kościoła, jeśli chodzi o transplantologie23. Początkowo Kościół sceptycznie odnosił się do przeszczepów, ponieważ człowiek jest istotą duchowo – cielesną i tak jak nie można nikomu odstąpić własnej duszy, tak samo nie można oddać drugiemu człowiekowi części swojego ciała. Ponadto człowiek otrzymał własne ciało od Boga, ale nie znaczy to, że może nim dowolnie dysponować. Z biegiem lat pogląd ten się zmienił i zaczęto w tej mierze przypisywać ciału szersze znaczenie – Mistycznego Ciała Chrystusa, czyli Kościoła w znaczeniu wspólnoty.24
Generalnie operacje przeszczepów możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to transplantacje narządów pochodzących od zmarłych. Tego typu operacje obecnie nie budzą etycznych zastrzeżeń, o ile osoba zmarła wyraźnie nie zastrzegła, że nie zgadza się na pobranie jej narządów w przypadku śmierci25. Drugą grupę stanowi pobieranie narządów od żyjących dawców. W tym przypadku problem oceny moralnej takiego zabiegu zależy od integralności funkcjonalnej ciała człowieka, czyli efektywności funkcjonowania organizmu. Na przykład, jeśli zabraknie jednej nerki (np. w wyniku przeszczepu zostanie ona usunięta z organizmu), będziemy mieli do czynienia z brakiem integralności anatomicznej, ale jeśli pozostała nerka jest sprawna i jest w stanie zapewnić prawidłowe funkcjonowanie, to wtedy funkcjonalna integralność jest zachowana. Jeśli natomiast zostanie zabrana np. rogówka z oka żyjącej osoby, żeby przekazać ją następnie innej żyjącej osobie, to wtedy sprawa wygląda inaczej. W takim przypadku nie tylko zostałaby zniszczona integralność anatomiczna, ale również i funkcjonalna.26 Z tego powodu niektóre rodzaje przeszczepów narządów pobranych od żywych osób nie są akceptowane przez Kościół.
Zasadniczo Kościół pozytywnie odnosi się do tematyki transplantologii. Poruszając ten temat nie możemy zapominać o specyficznym rodzaju przeszczepiania tkanek jakim jest transfuzja krwi. „Pomimo ogromnego postępu medycyny, dotąd nie udało się wytworzyć substancji, która w pełni zastąpiłaby ludzką krew. Krew jest niezbędna w wielu sytuacjach np.: dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, przy wielu operacjach, przy przeszczepach narządów.”27 Jest to szczególne zagadnienie, ponieważ dawcą krwi może zostać praktycznie każda osoba (jeśli zostanie zakwalifikowana przez odpowiedniego lekarza), która zdecyduje się na taki akt miłosierdzia. Krew jest tkanką, której braki na bieżąco są uzupełniane przez organizm zdrowego człowieka, dlatego oddanie krwi nie jest niebezpieczne dla zdrowia i właściwie nie odbija się negatywnie na organizmie.
Przyglądając się religijno – etycznym zagadnieniom związanym np. z transfuzją, należy wspomnieć o tym, jakie stanowisko w tej kwestii zabiera związek wyznaniowy tzw. Świadków Jehowy, który otwarcie przeciwstawiają się nauce Kościoła Katolickiego, również jeśli chodzi o problemy natury medycznej. Ponieważ Bóg zabronił spożywania krwi28, uważają oni, że nie należy również praktykować transfuzji. Jest to oczywista nadinterpretacja, ponieważ Bóg zakazał spożywania, a nie transfuzji krwi bezpośrednio do naczyń krwionośnych. Innym argumentem podważającym naukę Świadków Jehowy jest to, że w ówczesnym świecie jedzenie i picie krwi było uważane za zwyczaj pogański, co podważało autentyczność wiary w jedynego Boga.29
Jednocześnie należy zauważyć, że Świadkowie Jehowy nie zauważają jeszcze jakże ważnego dla Pisma Świętego, Kościoła i Eucharystii fragmentu Dziejów Apostolskich. Piotr uzmysławia sobie, że to, czego do tej pory nie jadł ponieważ zabraniało mu tego prawo, zostało oczyszczone przez samego Boga.30 Ponadto Jezus mówi: „jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.”31 Można zatem powiedzieć, że z Kościoła (wspólnoty ludzi wierzących), jako Mistycznego Ciała Jezusa powinniśmy wszyscy korzystać (spożywać). Skoro tworzymy jedno Ciało, to przeszczepy nie powinny budzić zastrzeżeń natury moralnej.
Z tego płynie wniosek, że transfuzja krwi w żaden sposób nie jest związana z pogańskimi praktykami. Z takiego punktu widzenia, transfuzja nie jest nawet kwestią bezpośrednio poruszaną w Piśmie Świętym.32 Wielokrotnie poruszana jest natomiast kwestia miłości bliźniego, której wzór znajdujemy w osobie Jezusa Chrystusa. To On poucza nas, że „nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.”33
Możemy zatem powiedzieć, że przekazanie jakiegoś narządu, czy też tkanki drugiemu człowiekowi nie tylko nie jest niemoralne, ale jest pewnego rodzaju aktem heroizmu. Dar samego siebie dla drugiego człowieka uważany jest za przejaw miłosierdzia wobec cierpiącego na skutek choroby bliźniego, a nie działaniem zahaczającym o kanibalizm. Człowiek zobowiązany przez Boga do tego, żeby czynił sobie ziemię poddaną, żeby się rozwijał i nad nią panował, otrzymał od Boga wyjątkowy dar – rozum. Posługiwanie się nim i wykorzystywanie zdobytej wiedzy, wykształconych umiejętności i zaawansowanych technik jest nie tylko naszym prawem danym od Stwórcy, ale wręcz obowiązkiem. Oczywiście należy pamiętać o tym, że cel nie uświęca środków, dlatego uważnie trzeba analizować, pod względem moralności, stosowane techniki.
Myśl społeczna Kościoła w zakresie dotyczącym zagadnień techniki stosowanej w medycynie, nie sprowadza się jedynie do przeszczepów i transfuzji krwi. Roman Tokarczyk, w swojej książce Prawa narodzin, życia i śmierci trafnie streszcza stosunek Kościoła do zaawansowanych technik stosowanych w medycynie. „Katolicyzm współczesny, respektując osiągnięcia terapeutyczne biomedycyny, domaga się w jej zastosowaniach poszanowania aksjomatu świętości życia jako daru boskiego. Z tego względu sprzeciwia się zdecydowanie takim niemoralnym praktykom jak aborcja, samobójstwo, eutanazja, kara śmierci, technologie reprodukcji człowieka. Opierając się na założeniach chrześcijańskiej filozofii prawa natury i teologii utrwala przekonanie, że życie ludzkie jest zawsze największym, bezcennym i nienaruszalnym dobrem. Jako ostoja ludzkiej godności, życie ludzkie jest wartością samą w sobie, toteż nie może być traktowane jako środek do innych wartości. Kontynuując posłannictwo Chrystusa jako lekarza dusz i ciał współczesny Kościół katolicki podjął wielką rolę najstarszego, największego i najbardziej konsekwentnego w chrześcijaństwie obrońcy życia ludzkiego.”34 Jeszcze raz zauważalny jest pozytywny stosunek Kościoła do ustawicznego rozwoju medycyny w celu osiągania coraz to lepszych wyników leczenia, ale jednocześnie położony jest nacisk na podmiotowość człowieka i poszanowanie jego godności.
Podsumowując, Kościół dostrzega istotę rozwoju nauki i techniki i kładzie nacisk na społeczny aspekt rozwoju. Te nowe dobra powinny być powszechnie dostępne, tak jak dobra naturalne przekazane człowiekowi po stworzeniu świata 35. „Na obecnym etapie historii, kiedy społeczeństwo ma do dyspozycji nowe, do niedawna jeszcze całkiem nieznane dobra, potrzebne jest odczytanie na nowo zasady powszechnego przeznaczenia dóbr ziemskich, z niezbędnym uwzględnieniem również owoców aktualnego postępu ekonomicznego i technologicznego.”36 Przynależność nowoczesnych środków, wynikających z wiedzy, techniki i umiejętności, w naszych czasach nabiera dużego znaczenia. Dzieje się tak, ponieważ „bogactwo Krajów uprzemysłowionych polega o wiele bardziej na typie własności, aniżeli na zasobach naturalnych”37. „Nowe zdobycze techniczne i naukowe powinny służyć zaspokojeniu najważniejszych potrzeb człowieka, aby wspólne dziedzictwo ludzkości mogło być stopniowo pomnażane.”38
Kościół zatem stoi na stanowisku broniącym prymatu osoby nad rzeczą, prymatu techniki nad etyką, prymatu „być” nad „mieć”. Nauka i technika notują bardzo dynamiczny rozwój. Kościół poświęcił bardzo dużo uwagi w swoim nauczaniu sprawom rozwoju tych dziedzin życia społecznego. Podkreśla, że muszą one służyć przede wszystkim dobru człowieka i muszą stawiać jego życie i godność na pierwszym miejscu.
Rozwój techniki jest bez wątpienia wielką szansą, ale wiąże się również z różnymi zagrożeniami. Sama technika jako taka nie ma wartości moralnej. Nie możemy powiedzieć, że jakieś odkrycie, jakiś wynalazek człowieka jest zły. Wszystko zależy od jego wykorzystania. Alfred Nobel, wynalazca dynamitu, chciał swoim wynalazkiem ułatwić ludzką pracę – np. wykorzystując dynamit do kruszenia skał w kopalniach. Mógł przypuszczać, że będzie on wykorzystywany również w złych celach, ale to nie oznacza, że sam wynalazek niesie ze sobą wartość moralną, jest zły albo dobry.
Technika ma za zadanie produkowanie różnych rzeczy, wywoływanie określonych zjawisk, aby ułatwić człowiekowi pracę, pozwolić na szybsze komunikowanie się, umożliwiać szybkie przemieszczanie nawet na bardzo duże odległości, a także sprawiać przyjemność, zapewniać rozrywkę. Technika zawsze powinna za cel mieć człowieka, ponieważ to technika jest dla ludzi, a nie ludzie dla techniki.
7.Por. S. del Páramo, Las Ciencias, Madryt 1959, s. 378.
8.Weźmy na przykład działalność serwisu internetowego www.racjonalista.pl, gdzie można znaleźć wiele artykułów w których Fryderyk Nietzsche uważany jest za wielki autorytet, natomiast wielkie postaci Kościoła krytykowani za swoje działania. Wywód tezy postawionej na początku artykułu „Czy możliwe jest pogodzenie nauki z religią?” za cel ma jednoznaczne odrzucenie wszystkiego co jest przeciwne założeniom autora. Por. W. Rudy, Kościół i nauka - czyżby zawieszenie broni?, http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3471 (23-11-2008 r.)
9.Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja duszpasterska Communio et Progressio, Rzym 1971, nr 2.
10.Mt 28, 19
11.Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja duszpasterska Communio et Progressio, Rzym 1971, nr 128.
12.Jan Paweł II, Internet nowym forum dla głoszenia Ewangelii. Orędzie Ojca Świętego na 36. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Watykan, 24-01-2002 r.
13.Tamże.
14.Tamże.
15.Wyraz ten stanowi połączenie dwóch słów: God (ang. Bóg) oraz iPod (przenośny odtwarzacz multimedialny produkowany przez firmę Apple)
16.Por. M. A. Kellner, Iglesia Mundial: Tecnología 'GodPod' llevará el mensaje a lugares remotos [w:] http://news.adventist.org/es/2006/01/iglesia-muial-tecologia-gopo-llevara-el-mesaje-a-lugares-remotos.html (20-04-2009 r.)
17.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 192
18.Tamże.
19.Por. Jan Paweł II, Encyklika Sollicitudo rei socialis, Rzym 1987, nr 11-22.
20.Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja Donum vitae, Rzym 1987, roz. II nr 8
21.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 235.
22.Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja Donum vitae, Rzym 1987, roz. II nr 2.
23.Transplantologia - dział medycyny, nauka o przeszczepianiu narządów lub tkanek
24.Por. D. F. Kelly, Organ transplantation [w:] B. Hoose, Christian Ethics: An Introduction, Londyn 1998, s. 306.
25.W różnych krajach obowiązują w tym zakresie różne przepisy. W niektórych krajach, jeśli osoba za życia nie wyraziła zgody na pobranie narządów po śmierci, lekarz nie może wykorzystać organów takiej osoby. W innych krajach prawodawstwo działa odwrotnie – jeśli osoba za życia nie wyraziła sprzeciwu, to można wykorzystać jej narządy do transplantacji.
26.Por. B. M. Ashley, J. DeBlois, K. D. O'Rourke, Health care ethics: a Catholic theological analysis, Waszyngton 2006, s. 104.
27.http://www.ckikmswia.com.pl/ (05-06-2009 r.)
28.Por. Rdz 9, 3-4; Kpł 1, 14; Dz 15, 29
29.J. J. Pasquini, True Christianity: The Catholic Way, Bloomington 2003. s. 96.
30.Por. Dz 10, 9-16
31.J 6, 53-56
32.J. J. Pasquini, True Christianity: The Catholic Way, Bloomington 2003. s. 96.
33.J 15, 13
34.R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, Kraków 2006. s. 45.
35.Por. Rdz 1, 28-29
36.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 179
37.Jan Paweł II, Encyklika Centesimus annus, Rzym 1991, nr 32.
38.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 179
Nie oznacza to jednak, że najnowsze zdobycze techniki i nauki są obce Kościołowi. Owszem każdy znaczący nowy wynalazek, każde odkrycie musi zostać starannie zbadane przez odpowiednie instytucje kościelne, a proces ten nierzadko jest długotrwały. Z tego powodu Kościół często spotyka się z niesłusznym zarzutem zacofania i braku reakcji na postępujące procesy.8 Nie zapominajmy jednak o tym, że z punktu widzenia katolików świeckich, aktywnie obecnych w społeczeństwach całego świata, bardzo ceniona i pożądana jest szybka odpowiedź Magisterium Kościoła na palące problemy współczesnego świata. O ile łatwiej wierzącym jest podejmować odpowiednie decyzje, zajmować właściwe stanowisko w dyskusjach z osobami o poglądach sprzecznych z tymi głoszonymi przez Magisterium Kościoła, jeśli wiedzą, że za sobą mają jego naukę i całą rzeszę innych członków Kościoła. Szybka reakcja na zmiany zachodzące w społeczeństwie, a także na pojawiające się nowe wynalazki i techniki pomaga w kształtowaniu odpowiednich postaw u osób liczących się ze zdaniem Kościoła.
Technika, szczególnie medialna, zawsze znajdowała swoje uznanie w Kościele. Instrukcja Pastoralna o Środkach Społecznego Przekazu Communio et Progressio z 1971 roku podkreśla, że „Kościół postrzega te [nowoczesne] media jako dary Boże, które, w zgodzie z Jego opatrznościowym zamiarem, jednoczą ludzi w braterstwie i w ten sposób pomagają im współdziałać z Jego planem zbawienia”9.
We współczesnych mediach Kościół odnajduje narzędzie, które może skutecznie posłużyć wypełnianiu nakazu apostolskiego skierowanego w słowach „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody”10. Nie ma zatem podstaw do tego, aby sądzić, że Kościół lekceważy zdobycze techniki, ze szczególnym uwzględnieniem Internetu. We wspomnianej już wcześniej Instrukcji Pastoralnej Communio et Progressio czytamy, że "współczesne media dają nowe sposoby przedstawiania ludziom przesłania Ewangelii"11.
Podobną interpretację można znaleźć w innych dokumentach Kościoła i w wypowiedziach Ojca Świętego. Jan Paweł II na 36. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu powiedział: „Dla Kościoła nowa przestrzeń cybernetyczna jest wezwaniem do wielkiej przygody w posługiwaniu się jej potencjałem dla głoszenia orędzia ewangelicznego. Wyzwanie to dotyczy istoty tego, co u początków tysiąclecia oznacza spełnianie nakazu Pana: Duc in altum! [Wypłyń na głębię - Łk 5, 4].12” Ojciec Święty Jan Paweł II podkreśla jednak, że Internet może służyć jedynie jako narzędzie w konsekwencji prowadzące do żywego spotkania człowieka z Bogiem. Stosunek Kościoła do Internetu wyraża w słowach: „Do tego narzędzia Kościół podchodzi z realizmem i ufnością. Jest on, jak inne media, środkiem a nie celem samym w sobie. Internet może dać wspaniałe możliwości ewangelizacji, jeżeli będzie używany umiejętnie, z jasną świadomością jego siły i jego słabości. Przede wszystkim, dostarczając informacji i rozbudzając zainteresowania, umożliwia on pierwsze spotkanie z orędziem chrześcijańskim, zwłaszcza młodym, którzy coraz częściej traktują przestrzeń cybernetyczną jako okno na świat. Ważne jest więc, aby wspólnota chrześcijańska pomyślała o bardzo praktycznych sposobach pomocy tym, którzy po raz pierwszy wchodzą w kontakt z nią przez Internet, aby mogli przejść od wirtualnego świata przestrzeni cybernetycznej do rzeczywistego świata wspólnoty chrześcijańskiej.13”
Ojciec Święty zwraca zatem uwagę na pozytywne aspekty użytkowania Internetu, ale jednocześnie przestrzega przez zbyt ufnym podejściem do tego medium. Zauważa, że bardzo ważna jest edukacja medialna młodzieży. Internet, jako narzędzie ewangelizacyjne, ma prowadzić do rzeczywistego spotkania człowieka z Bogiem w sakramentach. W kolejnym miejscu tego samego wystąpienia mówi: „Fakt, że przez Internet ludzie pomnażają swe kontakty w niewyobrażalny dotychczas sposób, stwarza cudowne możliwości szerzenia Ewangelii. Lecz prawdą jest także, że stosunki utrzymywane za pomocą środków elektronicznych nie mogą zastąpić bezpośredniego kontaktu ludzkiego, którego wymaga prawdziwa ewangelizacja. Ewangelizacja bowiem zależy zawsze od osobistego świadectwa tego, który został posłany, by ewangelizować (por. Rz 10,14-15).”14.
Rozwój techniki i jej miejsce w ewangelizacyjnej funkcji Kościoła nie sprowadza się jednak tylko do Internetu. Oprócz tradycyjnych mediów jakimi są prasa, radio telewizja, inne nowoczesne media również znajdują swoje miejsce w Kościele. W dobie ekumenizmu, jako doskonały przykład może posłużyć urządzenie stosowane przez adwentystów – tzw. „GodPod”15. Jest to niewielkich rozmiarów odtwarzacz multimedialny z możliwością zasilania poprzez wbudowany panel słoneczny. Urządzenie to pomogło w dotarciu z Dobrą Nowiną do najbardziej odległych afrykańskich wiosek i innych trudnodostępnych miejsc. 1500 tego typu urządzeń zostało wysłanych do nomadzkich wiosek na pustyni Kalahari w południowej Afryce. Dzięki temu tysiące osób mogło słuchać Słowa Bożego skierowanego do nich w ich ojczystym języku.16
Dokonując analizy stanowiska Kościoła wobec rozwoju techniki nie można pominąć bardziej ogólnych aspektów życia społecznego, których to jednym z czynników jest postęp technologiczny. Chciałbym w tym miejscu poruszyć problem globalizacji i udziału najnowszych zdobyczy techniki w tym procesie, a następnie przybliżyć stanowisko Kościoła w tej dziedzinie.
Kościół dostrzega zarówno pozytywne jak i negatywne czynniki globalizacji. „Bardzo szybkie mnożenie się dróg i środków komunikacji w czasie realnym, do jakich należą zdobycze techniki telekomunikacyjnej, nadzwyczajne postępy informatyki, rosnący zakres wymiany handlowej i informacji, świadczą o tym, że po raz pierwszy od początku historii ludzkości możliwe jest, przynajmniej technicznie, nawiązywanie relacji również między osobami bardzo od siebie oddalonymi i nieznajomymi.”17 Jest to niewątpliwie pozytywny aspekt globalizacji, któremu towarzyszą równie ważne negatywne skutki. „(..)nadal utrzymują się poważne nierówności pomiędzy państwami rozwiniętymi i państwami rozwijającymi się, podsycane także przez rozmaite formy wyzysku, ucisku i korupcji, które negatywnie wpływają na życie wewnętrzne i międzynarodowe wielu państw.”18 Kościół dostrzega te niebezpieczeństwa i jednocześnie wskazuje kierunek jaki należy obrać w dobie globalizacji, czyli tworzenia tej wielkiej ogólnoświatowej wioski. W Encyklice Sollicitudo rei socialis, Ojciec Święty Jan Paweł II zaznacza, że proces pogłębiającej się współzależności osób i narodów powinien wiązać się z silnym zaangażowaniem społeczno – etycznym. W ten sposób uda się ograniczyć niesprawiedliwość, która jest zgubna zarówno dla krajów rozwijających się jak i już rozwiniętych.19
Analogiczne spostrzeżenia w nauczaniu Kościoła dotyczą różnych dziedzin nauki i techniki. Szczególne należy zwrócić uwagę na zagadnienia związane z medycyną, np. na problem odpowiedzialności moralnej za korzystanie z techniki sztucznego zapłodnienia, tzw. „in vitro”. W instrukcji Donum vitae z 1987 r. czytamy: „Pragnienie dziecka ze strony małżonków jest czymś naturalnym. (…) Bezpłodność jednak, jakakolwiek byłaby jej przyczyna i rokowanie, jest ciężką próbą. Wspólnota wierzących jest powołana do wyjaśnienia i podtrzymywania na duchu tych wszystkich, którzy nie mogą zrealizować słusznych dążeń do macierzyństwa i ojcostwa. (…)Zachęca się ludzi nauki do kontynuowania ich badań prowadzących do wyeliminowania różnych przyczyn bezpłodności czy też do jej wyleczenia, aby małżonkowie bezpłodni mogli stać się płodnymi przy zachowaniu ich godności osobowej oraz godności dziecka.”20
Stanowisko Kościoła wobec technik reprodukcyjnych jest bardzo stanowcze. „Należy stwierdzić, że moralnie nie do przyjęcia są wszystkie techniki reprodukcyjne, jak oddawanie spermy lub jaja; macierzyństwo zastępcze; sztuczna inseminacja i sztuczne zapłodnienie heterologiczne.”21 Kościół nie poprzestaje jednak na wyliczeniu przykładów złych moralnie działań laboratoryjnych związanych ze sztuczną reprodukcją. W ślad za tym teologia katolicka tłumaczy nam z czego wynika takie stanowisko. „Sztuczne zapłodnienie heterologiczne sprzeciwia się jedności małżeństwa, godności małżonków, powołaniu właściwemu rodzicom oraz prawu dziecka do poczęcia i urodzenia się w małżeństwie i z małżeństwa. (...) Pragnienie posiadania dziecka, miłość małżonków starających się zaradzić problemowi bezpłodności, którego nie można rozwiązać w inny sposób, stanowią motywacje zrozumiałe; jednak subiektywnie dobre intencje nie sprawią, że sztuczne zapłodnienie heterologiczne stanie się zgodne z obiektywnym i niezbywalnym charakterem małżeństwa, ani że będą poszanowane zarówno prawa dziecka, jak i małżonków.”22
Metody sztucznego zapłodnienia nie są jedynym problemem natury medycznej jakim zajmuje się chrześcijańska teologia moralna. Podmiotowe traktowanie człowieka w Kościele wpłynęło na ukształtowanie się pozytywnej opinii w myśli społecznej Kościoła, jeśli chodzi o transplantologie23. Początkowo Kościół sceptycznie odnosił się do przeszczepów, ponieważ człowiek jest istotą duchowo – cielesną i tak jak nie można nikomu odstąpić własnej duszy, tak samo nie można oddać drugiemu człowiekowi części swojego ciała. Ponadto człowiek otrzymał własne ciało od Boga, ale nie znaczy to, że może nim dowolnie dysponować. Z biegiem lat pogląd ten się zmienił i zaczęto w tej mierze przypisywać ciału szersze znaczenie – Mistycznego Ciała Chrystusa, czyli Kościoła w znaczeniu wspólnoty.24
Generalnie operacje przeszczepów możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to transplantacje narządów pochodzących od zmarłych. Tego typu operacje obecnie nie budzą etycznych zastrzeżeń, o ile osoba zmarła wyraźnie nie zastrzegła, że nie zgadza się na pobranie jej narządów w przypadku śmierci25. Drugą grupę stanowi pobieranie narządów od żyjących dawców. W tym przypadku problem oceny moralnej takiego zabiegu zależy od integralności funkcjonalnej ciała człowieka, czyli efektywności funkcjonowania organizmu. Na przykład, jeśli zabraknie jednej nerki (np. w wyniku przeszczepu zostanie ona usunięta z organizmu), będziemy mieli do czynienia z brakiem integralności anatomicznej, ale jeśli pozostała nerka jest sprawna i jest w stanie zapewnić prawidłowe funkcjonowanie, to wtedy funkcjonalna integralność jest zachowana. Jeśli natomiast zostanie zabrana np. rogówka z oka żyjącej osoby, żeby przekazać ją następnie innej żyjącej osobie, to wtedy sprawa wygląda inaczej. W takim przypadku nie tylko zostałaby zniszczona integralność anatomiczna, ale również i funkcjonalna.26 Z tego powodu niektóre rodzaje przeszczepów narządów pobranych od żywych osób nie są akceptowane przez Kościół.
Zasadniczo Kościół pozytywnie odnosi się do tematyki transplantologii. Poruszając ten temat nie możemy zapominać o specyficznym rodzaju przeszczepiania tkanek jakim jest transfuzja krwi. „Pomimo ogromnego postępu medycyny, dotąd nie udało się wytworzyć substancji, która w pełni zastąpiłaby ludzką krew. Krew jest niezbędna w wielu sytuacjach np.: dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, przy wielu operacjach, przy przeszczepach narządów.”27 Jest to szczególne zagadnienie, ponieważ dawcą krwi może zostać praktycznie każda osoba (jeśli zostanie zakwalifikowana przez odpowiedniego lekarza), która zdecyduje się na taki akt miłosierdzia. Krew jest tkanką, której braki na bieżąco są uzupełniane przez organizm zdrowego człowieka, dlatego oddanie krwi nie jest niebezpieczne dla zdrowia i właściwie nie odbija się negatywnie na organizmie.
Przyglądając się religijno – etycznym zagadnieniom związanym np. z transfuzją, należy wspomnieć o tym, jakie stanowisko w tej kwestii zabiera związek wyznaniowy tzw. Świadków Jehowy, który otwarcie przeciwstawiają się nauce Kościoła Katolickiego, również jeśli chodzi o problemy natury medycznej. Ponieważ Bóg zabronił spożywania krwi28, uważają oni, że nie należy również praktykować transfuzji. Jest to oczywista nadinterpretacja, ponieważ Bóg zakazał spożywania, a nie transfuzji krwi bezpośrednio do naczyń krwionośnych. Innym argumentem podważającym naukę Świadków Jehowy jest to, że w ówczesnym świecie jedzenie i picie krwi było uważane za zwyczaj pogański, co podważało autentyczność wiary w jedynego Boga.29
Jednocześnie należy zauważyć, że Świadkowie Jehowy nie zauważają jeszcze jakże ważnego dla Pisma Świętego, Kościoła i Eucharystii fragmentu Dziejów Apostolskich. Piotr uzmysławia sobie, że to, czego do tej pory nie jadł ponieważ zabraniało mu tego prawo, zostało oczyszczone przez samego Boga.30 Ponadto Jezus mówi: „jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.”31 Można zatem powiedzieć, że z Kościoła (wspólnoty ludzi wierzących), jako Mistycznego Ciała Jezusa powinniśmy wszyscy korzystać (spożywać). Skoro tworzymy jedno Ciało, to przeszczepy nie powinny budzić zastrzeżeń natury moralnej.
Z tego płynie wniosek, że transfuzja krwi w żaden sposób nie jest związana z pogańskimi praktykami. Z takiego punktu widzenia, transfuzja nie jest nawet kwestią bezpośrednio poruszaną w Piśmie Świętym.32 Wielokrotnie poruszana jest natomiast kwestia miłości bliźniego, której wzór znajdujemy w osobie Jezusa Chrystusa. To On poucza nas, że „nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.”33
Możemy zatem powiedzieć, że przekazanie jakiegoś narządu, czy też tkanki drugiemu człowiekowi nie tylko nie jest niemoralne, ale jest pewnego rodzaju aktem heroizmu. Dar samego siebie dla drugiego człowieka uważany jest za przejaw miłosierdzia wobec cierpiącego na skutek choroby bliźniego, a nie działaniem zahaczającym o kanibalizm. Człowiek zobowiązany przez Boga do tego, żeby czynił sobie ziemię poddaną, żeby się rozwijał i nad nią panował, otrzymał od Boga wyjątkowy dar – rozum. Posługiwanie się nim i wykorzystywanie zdobytej wiedzy, wykształconych umiejętności i zaawansowanych technik jest nie tylko naszym prawem danym od Stwórcy, ale wręcz obowiązkiem. Oczywiście należy pamiętać o tym, że cel nie uświęca środków, dlatego uważnie trzeba analizować, pod względem moralności, stosowane techniki.
Myśl społeczna Kościoła w zakresie dotyczącym zagadnień techniki stosowanej w medycynie, nie sprowadza się jedynie do przeszczepów i transfuzji krwi. Roman Tokarczyk, w swojej książce Prawa narodzin, życia i śmierci trafnie streszcza stosunek Kościoła do zaawansowanych technik stosowanych w medycynie. „Katolicyzm współczesny, respektując osiągnięcia terapeutyczne biomedycyny, domaga się w jej zastosowaniach poszanowania aksjomatu świętości życia jako daru boskiego. Z tego względu sprzeciwia się zdecydowanie takim niemoralnym praktykom jak aborcja, samobójstwo, eutanazja, kara śmierci, technologie reprodukcji człowieka. Opierając się na założeniach chrześcijańskiej filozofii prawa natury i teologii utrwala przekonanie, że życie ludzkie jest zawsze największym, bezcennym i nienaruszalnym dobrem. Jako ostoja ludzkiej godności, życie ludzkie jest wartością samą w sobie, toteż nie może być traktowane jako środek do innych wartości. Kontynuując posłannictwo Chrystusa jako lekarza dusz i ciał współczesny Kościół katolicki podjął wielką rolę najstarszego, największego i najbardziej konsekwentnego w chrześcijaństwie obrońcy życia ludzkiego.”34 Jeszcze raz zauważalny jest pozytywny stosunek Kościoła do ustawicznego rozwoju medycyny w celu osiągania coraz to lepszych wyników leczenia, ale jednocześnie położony jest nacisk na podmiotowość człowieka i poszanowanie jego godności.
Podsumowując, Kościół dostrzega istotę rozwoju nauki i techniki i kładzie nacisk na społeczny aspekt rozwoju. Te nowe dobra powinny być powszechnie dostępne, tak jak dobra naturalne przekazane człowiekowi po stworzeniu świata 35. „Na obecnym etapie historii, kiedy społeczeństwo ma do dyspozycji nowe, do niedawna jeszcze całkiem nieznane dobra, potrzebne jest odczytanie na nowo zasady powszechnego przeznaczenia dóbr ziemskich, z niezbędnym uwzględnieniem również owoców aktualnego postępu ekonomicznego i technologicznego.”36 Przynależność nowoczesnych środków, wynikających z wiedzy, techniki i umiejętności, w naszych czasach nabiera dużego znaczenia. Dzieje się tak, ponieważ „bogactwo Krajów uprzemysłowionych polega o wiele bardziej na typie własności, aniżeli na zasobach naturalnych”37. „Nowe zdobycze techniczne i naukowe powinny służyć zaspokojeniu najważniejszych potrzeb człowieka, aby wspólne dziedzictwo ludzkości mogło być stopniowo pomnażane.”38
Kościół zatem stoi na stanowisku broniącym prymatu osoby nad rzeczą, prymatu techniki nad etyką, prymatu „być” nad „mieć”. Nauka i technika notują bardzo dynamiczny rozwój. Kościół poświęcił bardzo dużo uwagi w swoim nauczaniu sprawom rozwoju tych dziedzin życia społecznego. Podkreśla, że muszą one służyć przede wszystkim dobru człowieka i muszą stawiać jego życie i godność na pierwszym miejscu.
Rozwój techniki jest bez wątpienia wielką szansą, ale wiąże się również z różnymi zagrożeniami. Sama technika jako taka nie ma wartości moralnej. Nie możemy powiedzieć, że jakieś odkrycie, jakiś wynalazek człowieka jest zły. Wszystko zależy od jego wykorzystania. Alfred Nobel, wynalazca dynamitu, chciał swoim wynalazkiem ułatwić ludzką pracę – np. wykorzystując dynamit do kruszenia skał w kopalniach. Mógł przypuszczać, że będzie on wykorzystywany również w złych celach, ale to nie oznacza, że sam wynalazek niesie ze sobą wartość moralną, jest zły albo dobry.
Technika ma za zadanie produkowanie różnych rzeczy, wywoływanie określonych zjawisk, aby ułatwić człowiekowi pracę, pozwolić na szybsze komunikowanie się, umożliwiać szybkie przemieszczanie nawet na bardzo duże odległości, a także sprawiać przyjemność, zapewniać rozrywkę. Technika zawsze powinna za cel mieć człowieka, ponieważ to technika jest dla ludzi, a nie ludzie dla techniki.
7.Por. S. del Páramo, Las Ciencias, Madryt 1959, s. 378.
8.Weźmy na przykład działalność serwisu internetowego www.racjonalista.pl, gdzie można znaleźć wiele artykułów w których Fryderyk Nietzsche uważany jest za wielki autorytet, natomiast wielkie postaci Kościoła krytykowani za swoje działania. Wywód tezy postawionej na początku artykułu „Czy możliwe jest pogodzenie nauki z religią?” za cel ma jednoznaczne odrzucenie wszystkiego co jest przeciwne założeniom autora. Por. W. Rudy, Kościół i nauka - czyżby zawieszenie broni?, http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3471 (23-11-2008 r.)
9.Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja duszpasterska Communio et Progressio, Rzym 1971, nr 2.
10.Mt 28, 19
11.Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja duszpasterska Communio et Progressio, Rzym 1971, nr 128.
12.Jan Paweł II, Internet nowym forum dla głoszenia Ewangelii. Orędzie Ojca Świętego na 36. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Watykan, 24-01-2002 r.
13.Tamże.
14.Tamże.
15.Wyraz ten stanowi połączenie dwóch słów: God (ang. Bóg) oraz iPod (przenośny odtwarzacz multimedialny produkowany przez firmę Apple)
16.Por. M. A. Kellner, Iglesia Mundial: Tecnología 'GodPod' llevará el mensaje a lugares remotos [w:] http://news.adventist.org/es/2006/01/iglesia-muial-tecologia-gopo-llevara-el-mesaje-a-lugares-remotos.html (20-04-2009 r.)
17.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 192
18.Tamże.
19.Por. Jan Paweł II, Encyklika Sollicitudo rei socialis, Rzym 1987, nr 11-22.
20.Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja Donum vitae, Rzym 1987, roz. II nr 8
21.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 235.
22.Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja Donum vitae, Rzym 1987, roz. II nr 2.
23.Transplantologia - dział medycyny, nauka o przeszczepianiu narządów lub tkanek
24.Por. D. F. Kelly, Organ transplantation [w:] B. Hoose, Christian Ethics: An Introduction, Londyn 1998, s. 306.
25.W różnych krajach obowiązują w tym zakresie różne przepisy. W niektórych krajach, jeśli osoba za życia nie wyraziła zgody na pobranie narządów po śmierci, lekarz nie może wykorzystać organów takiej osoby. W innych krajach prawodawstwo działa odwrotnie – jeśli osoba za życia nie wyraziła sprzeciwu, to można wykorzystać jej narządy do transplantacji.
26.Por. B. M. Ashley, J. DeBlois, K. D. O'Rourke, Health care ethics: a Catholic theological analysis, Waszyngton 2006, s. 104.
27.http://www.ckikmswia.com.pl/ (05-06-2009 r.)
28.Por. Rdz 9, 3-4; Kpł 1, 14; Dz 15, 29
29.J. J. Pasquini, True Christianity: The Catholic Way, Bloomington 2003. s. 96.
30.Por. Dz 10, 9-16
31.J 6, 53-56
32.J. J. Pasquini, True Christianity: The Catholic Way, Bloomington 2003. s. 96.
33.J 15, 13
34.R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, Kraków 2006. s. 45.
35.Por. Rdz 1, 28-29
36.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 179
37.Jan Paweł II, Encyklika Centesimus annus, Rzym 1991, nr 32.
38.Papieska Rada Iustitia et Pax, Kompendium nauki społecznej Kościoła, Kielce 2005, nr 179
Etykiety:
biblia i technika,
Communio et Progressio,
Donum vitae,
GodPod,
in vitro,
Jan Paweł II,
myśl społeczna Kościoła,
nauka,
przeszczep,
Sollicitudo rei socialis,
technika,
teologia,
transfuzja
1.1. Etymologia słowa
Słowo „technika” pochodzi z języka greckiego (technē, sztuka, umiejętność). Według internetowej encyklopedii PWN, technika to w znaczeniu ogólnym „dziedzina ludzkiej działalności, której celem jest oparte na wiedzy (na podstawach naukowych) produkowanie rzeczy i wywoływanie zjawisk nie występujących w przyrodzie oraz przekształcanie wytworów przyrody”1 . Technika ma za zadanie wytwarzanie dóbr materialnych i określanie reguł posługiwania się nimi. W ramach techniki wyróżniamy wiele jej rodzajów, w zależności od tego, jakiej dziedziny naukowej dotyczy. Encyklopedia Wikipedia precyzuje, że „podziału techniki można dokonać biorąc pod uwagę dziedzinę zastosowania – na przykład technika budowy maszyn, górnicza, medyczna, rolnicza. Technika jest ściśle związana z produkcją. Wraz z rozwojem techniki oraz postępem nauki nastąpiło rozszerzenie pojęcia techniki na nauki techniczne (między innymi maszynoznawstwo, materiałoznawstwo). Wiedza o sposobach przetwarzania surowców i wytwarzania wyrobów jest nazywana technologią. Działalnością badawczą w dziedzinie techniki zajmują się nauki techniczne i inżynieria. Tak zdefiniowana technika stanowi zasadniczy składnik cywilizacji i kultury.”2
Wśród wybranych dziedzin, w których zastosowanie znajduje technika, są m.in. informatyka, mechanika (razem z motoryzacją), telekomunikacja (z radiotechniką) oraz różne rodzaje transportu.
Za początki techniki można przyjąć pierwsze wynalazki człowieka które powstały około 2 mln lat temu. Jej przejawem były proste narzędzia kamienne jakimi się posługiwali ówcześni ludzie.3 Wynalazki tamtych odległych czasów, jak również te współczesne, motywowane były potrzebami. Ważnym etapem w rozwoju techniki była rewolucja przemysłowa, o której szerzej przyjrzymy się w kolejnych rozdziałach.
Ważnym czynnikiem wpływającym na późniejszy rozwój techniki są działania wojenne. I Wojna Światowa przyczyniła się do rozwoju technik wojskowych. Wprowadzono różne innowacje takie jak czołgi, samoloty bojowe, bomby, gazy bojowe, łączność radiowo – telefoniczną itp. Ten kierunek rozwoju nowoczesnych technik zwrócił uwagę na negatywne aspekty postępu technicznego, a w szczególności możliwość wykorzystywania przedmiotów technologii przeciw ludziom. II Wojna Światowa również przyczyniła się do rozwoju techniki, ponieważ rządy różnych państw dążyły do tego, żeby prześcignąć nieprzyjaciela pod względem zaawansowania technik militarnych, głównie uzbrojenia. Niemcy np. rozwijały technikę lotniczą i rakietową. Już w 1939 roku hitlerowskie Niemcy dysponowały samolotem z silnikiem turboodrzutowym. W 1942 roku w USA prowadzono ściśle tajny projekt pod kryptonimem „Manhattan”, który zakończył się w 1945 roku zbudowaniem bomby atomowej. Ważnym wynalazkiem tamtych czasów był skonstruowany w 1944 pierwszy komputer. Koniec XX był ważny z punktu widzenia współczesnej techniki i technologii. Wtedy to upowszechniła się telefonia komórkowa oraz sieć Internet.4 Początkowo wynalazki stworzone na potrzeby nauki i wojska, zaczęły znajdować swoje zastosowanie w życiu codziennym. Dziś ciężko by nam było sobie wyobrazić codzienne życie bez któregokolwiek z nich.
Nie można dokonać jednoznacznej oceny zagadnienia techniki pod kątem wartości jakie ze sobą niesie jej rozwój. „Technika, zależnie od sposobu jej wykorzystywania, może zarówno rozszerzać granice życia i poprawiać jego jakość jak i stwarzać dlań śmiertelne zagrożenia. Technika stworzyła sztuczne środowisko życia człowieka, ale [tym samym] poważnie uszczupliła jego środowisko naturalne (...).”5 Technika jest narzędziem a nie celem samym w sobie, dlatego ocena jej wartości i przydatności zależy od uwarunkowań indywidualnych i miejsca jakie zajmuje człowiek w procesie jej wykorzystywania. Celem techniki jest polepszenie jakości życia człowieka, ale nie za wszelką cenę.
Ksiądz Józef Tischner spostrzegł, że „technika jest matematyką zamienioną w działanie. Działania techniki są zauważalne nie tylko w podbojach kosmosu, ale również w magazynach handlowych, w nowych środkach komunikacji, w kształceniu i lecznictwie. Niestety można je również oglądać na śmietnikach otaczających nasze mieszkania.”6 Technika ciągle brnie do przodu, wynajdywane są nowe technologie, które kiedyś były przedmiotem fascynacji pisarzy literatury science fiction. Dziś, to co kiedyś było przedmiotem fantazji, jest realne i osiągalne dla coraz to większej rzeszy ludzi. Jednocześnie coś, co było cudem techniki jeszcze 10 – 20 lat temu, dziś widujemy w muzeach, lub jak to ksiądz Tischner określił, „na śmietnikach otaczających nasze mieszkania”.
Technika jest dziedziną ludzkiej działalności, której badaniem zajmują się nauki techniczne i inżynieria. Zdobyta w tym procesie badawczym wiedza nazywana jest technologią. Stanowi ona naukowe zaplecze, bazę służącą następnie do wytworzenia kolejnego dobra materialnego. Wywiera również wpływ w dziedzinach pośrednio lub bezpośrednio związanych z techniką, np. poprzez dążenie do uzyskania danego efektu w przemyśle lub usługach. Możemy zatem powiedzieć, że technika, a w konsekwencji technologia, dotyczy każdego człowieka, nawet niezaangażowanego bezpośrednio w jej rozwój i wykorzystywanie.
W pracy tej przyjrzymy się przede wszystkim sposobom wykorzystania techniki w mediach. Przeanalizujemy najważniejsze okresy rozkwitu przemysłu, tzw. rewolucje przemysłowe, ponieważ znacznie przyczyniły się one do osiągnięć inżynierii i nauk technicznych. Poruszone zostaną zarówno pozytywne jak i negatywne aspekty rozwoju techniki, ze szczególnym uwzględnieniem jej zastosowania w komunikacji społecznej. Przyjrzymy się jakie postawy są kształtowane przez media, które nie mogłyby istnieć bez różnych zaawansowanych technik rejestracji dźwięku, obrazu i przekazywaniu określonych treści do swoich odbiorców.
1.http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=technika (21-08-2009 r.)
2.http://pl.wikipedia.org/wiki/Technika (21-08-2009 r.)
3.Por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wynalazki_okresu_prehistorycznego (18-06-2009 r.)
4.Por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_techniki (10-03-2009 r.)
5.R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, Kraków 2006, s. 24.
6.J. Tischner, Ksiądz na manowcach, Kraków 2007, s. 210.
Wśród wybranych dziedzin, w których zastosowanie znajduje technika, są m.in. informatyka, mechanika (razem z motoryzacją), telekomunikacja (z radiotechniką) oraz różne rodzaje transportu.
Za początki techniki można przyjąć pierwsze wynalazki człowieka które powstały około 2 mln lat temu. Jej przejawem były proste narzędzia kamienne jakimi się posługiwali ówcześni ludzie.3 Wynalazki tamtych odległych czasów, jak również te współczesne, motywowane były potrzebami. Ważnym etapem w rozwoju techniki była rewolucja przemysłowa, o której szerzej przyjrzymy się w kolejnych rozdziałach.
Ważnym czynnikiem wpływającym na późniejszy rozwój techniki są działania wojenne. I Wojna Światowa przyczyniła się do rozwoju technik wojskowych. Wprowadzono różne innowacje takie jak czołgi, samoloty bojowe, bomby, gazy bojowe, łączność radiowo – telefoniczną itp. Ten kierunek rozwoju nowoczesnych technik zwrócił uwagę na negatywne aspekty postępu technicznego, a w szczególności możliwość wykorzystywania przedmiotów technologii przeciw ludziom. II Wojna Światowa również przyczyniła się do rozwoju techniki, ponieważ rządy różnych państw dążyły do tego, żeby prześcignąć nieprzyjaciela pod względem zaawansowania technik militarnych, głównie uzbrojenia. Niemcy np. rozwijały technikę lotniczą i rakietową. Już w 1939 roku hitlerowskie Niemcy dysponowały samolotem z silnikiem turboodrzutowym. W 1942 roku w USA prowadzono ściśle tajny projekt pod kryptonimem „Manhattan”, który zakończył się w 1945 roku zbudowaniem bomby atomowej. Ważnym wynalazkiem tamtych czasów był skonstruowany w 1944 pierwszy komputer. Koniec XX był ważny z punktu widzenia współczesnej techniki i technologii. Wtedy to upowszechniła się telefonia komórkowa oraz sieć Internet.4 Początkowo wynalazki stworzone na potrzeby nauki i wojska, zaczęły znajdować swoje zastosowanie w życiu codziennym. Dziś ciężko by nam było sobie wyobrazić codzienne życie bez któregokolwiek z nich.
Nie można dokonać jednoznacznej oceny zagadnienia techniki pod kątem wartości jakie ze sobą niesie jej rozwój. „Technika, zależnie od sposobu jej wykorzystywania, może zarówno rozszerzać granice życia i poprawiać jego jakość jak i stwarzać dlań śmiertelne zagrożenia. Technika stworzyła sztuczne środowisko życia człowieka, ale [tym samym] poważnie uszczupliła jego środowisko naturalne (...).”5 Technika jest narzędziem a nie celem samym w sobie, dlatego ocena jej wartości i przydatności zależy od uwarunkowań indywidualnych i miejsca jakie zajmuje człowiek w procesie jej wykorzystywania. Celem techniki jest polepszenie jakości życia człowieka, ale nie za wszelką cenę.
Ksiądz Józef Tischner spostrzegł, że „technika jest matematyką zamienioną w działanie. Działania techniki są zauważalne nie tylko w podbojach kosmosu, ale również w magazynach handlowych, w nowych środkach komunikacji, w kształceniu i lecznictwie. Niestety można je również oglądać na śmietnikach otaczających nasze mieszkania.”6 Technika ciągle brnie do przodu, wynajdywane są nowe technologie, które kiedyś były przedmiotem fascynacji pisarzy literatury science fiction. Dziś, to co kiedyś było przedmiotem fantazji, jest realne i osiągalne dla coraz to większej rzeszy ludzi. Jednocześnie coś, co było cudem techniki jeszcze 10 – 20 lat temu, dziś widujemy w muzeach, lub jak to ksiądz Tischner określił, „na śmietnikach otaczających nasze mieszkania”.
Technika jest dziedziną ludzkiej działalności, której badaniem zajmują się nauki techniczne i inżynieria. Zdobyta w tym procesie badawczym wiedza nazywana jest technologią. Stanowi ona naukowe zaplecze, bazę służącą następnie do wytworzenia kolejnego dobra materialnego. Wywiera również wpływ w dziedzinach pośrednio lub bezpośrednio związanych z techniką, np. poprzez dążenie do uzyskania danego efektu w przemyśle lub usługach. Możemy zatem powiedzieć, że technika, a w konsekwencji technologia, dotyczy każdego człowieka, nawet niezaangażowanego bezpośrednio w jej rozwój i wykorzystywanie.
W pracy tej przyjrzymy się przede wszystkim sposobom wykorzystania techniki w mediach. Przeanalizujemy najważniejsze okresy rozkwitu przemysłu, tzw. rewolucje przemysłowe, ponieważ znacznie przyczyniły się one do osiągnięć inżynierii i nauk technicznych. Poruszone zostaną zarówno pozytywne jak i negatywne aspekty rozwoju techniki, ze szczególnym uwzględnieniem jej zastosowania w komunikacji społecznej. Przyjrzymy się jakie postawy są kształtowane przez media, które nie mogłyby istnieć bez różnych zaawansowanych technik rejestracji dźwięku, obrazu i przekazywaniu określonych treści do swoich odbiorców.
1.http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=technika (21-08-2009 r.)
2.http://pl.wikipedia.org/wiki/Technika (21-08-2009 r.)
3.Por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wynalazki_okresu_prehistorycznego (18-06-2009 r.)
4.Por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_techniki (10-03-2009 r.)
5.R. Tokarczyk, Prawa narodzin, życia i śmierci, Kraków 2006, s. 24.
6.J. Tischner, Ksiądz na manowcach, Kraków 2007, s. 210.
1. Próba definicji techniki
W rozdziale tym zastanowimy się nad definicją słowa „technika”. Zbadamy pochodzenie samego słowa, przeanalizujemy jego znaczenie i pokażemy pola działania na których technika jest szczególne ważna. Zastanowimy się nad historią i rozwojem techniki w czasie. Przyjrzymy się również temu, czym motywowane były dawne oraz współczesne wynalazki.
W kolejnej części tej pracy przeanalizujemy stanowisko Kościoła wobec rozwoju techniki, jej zastosowaniu oraz roli człowieka w procesie technicyzacji życia. Zastanowimy się jakie szanse i niebezpieczeństwa dostrzegał i nadal dostrzega Kościół w zastosowaniu osiągnięć inżynieryjnych w życiu pojedynczego człowieka jak i całych społeczności. Omówimy również jakie zadania w tym procesie powinien spełniać Kościół oraz co należy do obowiązków osób wierzących.
W kolejnej części tej pracy przeanalizujemy stanowisko Kościoła wobec rozwoju techniki, jej zastosowaniu oraz roli człowieka w procesie technicyzacji życia. Zastanowimy się jakie szanse i niebezpieczeństwa dostrzegał i nadal dostrzega Kościół w zastosowaniu osiągnięć inżynieryjnych w życiu pojedynczego człowieka jak i całych społeczności. Omówimy również jakie zadania w tym procesie powinien spełniać Kościół oraz co należy do obowiązków osób wierzących.
Wstęp
Współczesna technika medialna ma zarówno pozytywne jak i negatywne strony. Wykształciła się ona na przestrzeni wielu stuleci. Bez historycznych wynalazków, np. atramentu, papieru, ruchomej czcionki Gutenberga i wielu innych, obecnie nie dysponowalibyśmy, z naszego punktu widzenia, tak zaawansowanymi technologiami w dziedzinie mediów. To, co jeszcze naszym dziadkom wydawało się niemożliwe, obecnie jest dostępne praktycznie dla każdego. Rozmawiamy przez telefony, podróżujemy szybkimi samolotami i samochodami, przesyłamy obraz i dźwięk z drugiego końca świata w czasie rzeczywistym, oglądamy odtwarzany obraz w technologii 3D i wiele innych.
Obecnie znane nam wynalazki być może są jedynie początkiem w naszym rozwoju pod względem zaawansowania techniki. Patrząc wstecz, jak szybko świat się zmienił, któż odważy się przewidzieć co będzie za 15, 20, 50 lat? Wszelkie prognozy, jakie by one nie były, będą sprawiać wrażenie czystej fantazji, natomiast jak będzie w rzeczywistości, to czas pokaże.
Praca ta ma za zadanie przedstawić technikę medialną rozdzielając jej aspekty na pozytywne i negatywne. Zwracam jednak uwagę na to, że plusy i minusy wszystkich zaprezentowanych okoliczności należy traktować kompleksowo i interpretować całościowo. Zaprezentuję, w jaki sposób technika się rozwijała, jaki wpływ miała i nadal ma na postawy społeczne, w jaki sposób na nas oddziałuje. Wszystkie te aspekty odniosę przede wszystkim do mass mediów, a w szczególności do Internetu, jako medium najszybciej się rozwijającego i najnowszego, w porównaniu do innych najpopularniejszych rodzajów mediów.
W pracy tej chciałbym przedstawić ogólne podstawy historyczne rozwoju techniki, ze szczególnym uwzględnieniem techniki medialnej. Z tego powodu analizie poddam skutki jakie wywołały rewolucje przemysłowe w XVIII i XIX wieku. Były one motorem rozwojowym społeczeństw oraz nowoczesnych technologii, ale jednocześnie wpływały destrukcyjnie na wiele dziedzin życia. Analiza ta będzie obejmować zjawisko rewolucji przemysłowej jako takiej, bez rozgraniczenia czasowego. Dzięki temu zostanie zachowana ciągłość i przejrzystość pracy. Ponadto uważam, że aspekt historyczny rozwoju przemysłu i techniki jest ważny, ale nie najważniejszy dla przedmiotu tej pracy.
Analizie poddam również opiniotwórczy charakter mediów. Poprzez kształtowanie określonych postaw, media wpływają na opinie odbiorców. Przyjrzymy się również najważniejszym teoriom oddziaływania środków społecznego komunikowania na odbiorców.
Technika, jak również media jako takie, a ściślej mówiąc wykorzystanie techniki i przekaz połączony z oddziaływaniem za pośrednictwem środków społecznego komunikowania, wiążą się z ocenami moralnymi. Z tego powodu przedstawię również stanowisko Kościoła Katolickiego na najbardziej palące problemy związane z prezentowaną tematyką. Przytoczę również szczególnie ważne i interesujące dokumenty Kościoła, w których poruszona jest tematyka wykorzystywania techniki, inżynierii i nauki w określonych celach, a w szczególności w mass mediach.
W mojej ocenie, tematyka tej pracy jest bardzo interesująca, ponieważ dotyczy każdego człowieka od pierwszych chwil po jego narodzeniu, aż do samej śmierci. Człowiek obcuje z techniką i mediami, nawet jeśli chciałby przed nimi jak najdalej uciec. Z tego powodu tematy związane z rozwojem techniki i jej zastosowaniem, również w mediach, muszą stanowić przedmiot zainteresowania w Kościele. Materia ta wiąże się z wieloma zagrożeniami dla człowieka, dlatego rodzice, wychowawcy i duszpasterze powinni odpowiednio pokierować swoich podopiecznych, żeby potrafili właściwie korzystać z techniki i mediów. Ponadto ważne jest odpowiednie wykształcenie dziennikarzy, którzy odpowiadają za przekazywane treści. Powinni w swoich przekazach uprzedzać odbiorców o zagrożeniach jakie wiążą się z bezkrytycznym i biernym odbiorem mediów.
Temat ten jest również związany z moimi zainteresowaniami i pracą. Zajmując się reklamą w Internecie oraz redagowaniem treści jednego z portali czuję się szczególnie zobowiązany do unikania manipulacji informacjami przy jednoczesnym rzetelnym przekazywaniu zalet produktów i usług klientów, którzy powierzają mi swoje kampanie reklamowe. Ponadto środowisko osób, których praca zawodowa związana jest z Internetem, nowoczesnymi mediami oraz różnymi nowinkami technicznymi wymaga śledzenia trendów w tej dziedzinie oraz związana jest z różnymi zagrożeniami o jakich będzie mowa w tej pracy.
Celem mojej pracy jest dowiedzenie, że pozytywne aspekty techniki i mediów przewyższają ich negatywne strony. Chcę pokazać, że są to tylko narzędzia, które owszem mogą wyrządzić wielką krzywdę, ale tylko wtedy, gdy „trafią w niepowołane ręce”. Intencją mojej pracy jest przekonanie do tego, że mediów i techniki nie można się bać, ale wręcz trzeba z nią współpracować. Jest to naszym obowiązkiem, ponieważ tylko w ten sposób możemy na nie oddziaływać i kreować je zgodnie z naszymi ideałami i wartościami.
W opracowaniu tym posłużę się zarówno źródłami internetowymi, co w mojej opinii również jest pewnym dowodem słuszności postawionej tezy, jak również literaturą polską i zagraniczną, głównie hiszpańsko i angielskojęzyczną. Przytoczę również niektóre ciekawe wnioski i spostrzeżenia zawarte w prasie. Źródła polskojęzyczne posłużą mi głównie w opracowaniu tematyki związanej z postawami kształtowanymi przez media oraz teoriami komunikowania społecznego. Również korzystając z dokumentów Kościoła czerpałem z ich polskich tłumaczeń.
Literatura hiszpańskojęzyczna posłuży mi głownie w opracowaniu zagadnień związanych z propagandą i manipulacją w odniesieniu do zagadnień reklamy, PR i marketingu, ponieważ te tematy były przedmiotem moich studiów podczas wymiany studenckiej, kiedy to uczestniczyłem w zajęciach na Universidad Pontificia de Salamanca w Hiszpanii. Oprócz tego skorzystam z tych źródeł przy tematach związanych z edukacją poprzez media, w szczególności poprzez Internet, oraz poruszając temat uzależnienia od mediów.
Źródła angielskojęzyczne posłużą mi głównie do opracowania tematów związanych z rewolucjami przemysłowymi. Postanowiłem z nich skorzystać, ponieważ sama rewolucja zaczęła się właśnie w Anglii, więc naturalną rzeczą jest to, że tamtejsze opracowania naukowe są bardziej obszerne i dokładne.
Ponadto w pracy tej wykorzystam ogólnodostępne wyniki badań Internetu, m.in. posługując się narzędziami analitycznymi różnych znanych firm z branży (Gemius S.A., Google). Wyniki tych badań są publikowane na stronach internetowych tych firm oraz w specjalnych raportach. Dostępne są również różne narzędzia analityczne, które pozwalają samodzielnie dotrzeć do określonych informacji.
Mam nadzieję, że poniższa praca wzbudzi zainteresowanie wśród ludzi mediów, dziennikarzy i pedagogów aktywne zajmujących się tematyką korzystania z mediów i techniki. Przede wszystkim chciałbym zachęcić rodziców do głębszej refleksji nad wykorzystywaniem techniki i korzystaniem z mediów przez ich dzieci. Informując rodziców o szansach i zagrożeniach płynących z wykorzystywania techniki we współczesnych mediach osiągamy dwojaki sukces – po pierwsze edukujemy samych rodziców, a po drugie wpływamy na prawidłowy rozwój dzieci i młodzieży.
Tematykę zagadnień poruszanych w tej pracy chciałbym skierować również do ludzi Kościoła, katolików świeckich i duchownych. Technika oraz przede wszystkim nowoczesne media są w mojej ocenie najlepszym kanałem jaki może być wykorzystywany w komunikowaniu się z najmłodszymi, w tym również do przekazywania Ewangelii. Nowoczesne urządzenia elektroniczne często bywają tylko zwykłym gadżetem, który wychodzi z mody po krótkim okresie, ale ten czas należy wykorzystać z pożytkiem. Zadaniem katolików jest być na bieżąco ze współczesną nauką i postępem technicznym, żeby móc otwarcie prezentować stanowisko Kościoła w tych kwestiach. Oczywiście należy przy tym mieć na uwadze, że nie wszyscy mają do tego dostęp, chociażby ze względów materialnych, dlatego publiczne głoszenie opinii zyskuje tutaj na znaczeniu.
Obecnie znane nam wynalazki być może są jedynie początkiem w naszym rozwoju pod względem zaawansowania techniki. Patrząc wstecz, jak szybko świat się zmienił, któż odważy się przewidzieć co będzie za 15, 20, 50 lat? Wszelkie prognozy, jakie by one nie były, będą sprawiać wrażenie czystej fantazji, natomiast jak będzie w rzeczywistości, to czas pokaże.
Praca ta ma za zadanie przedstawić technikę medialną rozdzielając jej aspekty na pozytywne i negatywne. Zwracam jednak uwagę na to, że plusy i minusy wszystkich zaprezentowanych okoliczności należy traktować kompleksowo i interpretować całościowo. Zaprezentuję, w jaki sposób technika się rozwijała, jaki wpływ miała i nadal ma na postawy społeczne, w jaki sposób na nas oddziałuje. Wszystkie te aspekty odniosę przede wszystkim do mass mediów, a w szczególności do Internetu, jako medium najszybciej się rozwijającego i najnowszego, w porównaniu do innych najpopularniejszych rodzajów mediów.
W pracy tej chciałbym przedstawić ogólne podstawy historyczne rozwoju techniki, ze szczególnym uwzględnieniem techniki medialnej. Z tego powodu analizie poddam skutki jakie wywołały rewolucje przemysłowe w XVIII i XIX wieku. Były one motorem rozwojowym społeczeństw oraz nowoczesnych technologii, ale jednocześnie wpływały destrukcyjnie na wiele dziedzin życia. Analiza ta będzie obejmować zjawisko rewolucji przemysłowej jako takiej, bez rozgraniczenia czasowego. Dzięki temu zostanie zachowana ciągłość i przejrzystość pracy. Ponadto uważam, że aspekt historyczny rozwoju przemysłu i techniki jest ważny, ale nie najważniejszy dla przedmiotu tej pracy.
Analizie poddam również opiniotwórczy charakter mediów. Poprzez kształtowanie określonych postaw, media wpływają na opinie odbiorców. Przyjrzymy się również najważniejszym teoriom oddziaływania środków społecznego komunikowania na odbiorców.
Technika, jak również media jako takie, a ściślej mówiąc wykorzystanie techniki i przekaz połączony z oddziaływaniem za pośrednictwem środków społecznego komunikowania, wiążą się z ocenami moralnymi. Z tego powodu przedstawię również stanowisko Kościoła Katolickiego na najbardziej palące problemy związane z prezentowaną tematyką. Przytoczę również szczególnie ważne i interesujące dokumenty Kościoła, w których poruszona jest tematyka wykorzystywania techniki, inżynierii i nauki w określonych celach, a w szczególności w mass mediach.
W mojej ocenie, tematyka tej pracy jest bardzo interesująca, ponieważ dotyczy każdego człowieka od pierwszych chwil po jego narodzeniu, aż do samej śmierci. Człowiek obcuje z techniką i mediami, nawet jeśli chciałby przed nimi jak najdalej uciec. Z tego powodu tematy związane z rozwojem techniki i jej zastosowaniem, również w mediach, muszą stanowić przedmiot zainteresowania w Kościele. Materia ta wiąże się z wieloma zagrożeniami dla człowieka, dlatego rodzice, wychowawcy i duszpasterze powinni odpowiednio pokierować swoich podopiecznych, żeby potrafili właściwie korzystać z techniki i mediów. Ponadto ważne jest odpowiednie wykształcenie dziennikarzy, którzy odpowiadają za przekazywane treści. Powinni w swoich przekazach uprzedzać odbiorców o zagrożeniach jakie wiążą się z bezkrytycznym i biernym odbiorem mediów.
Temat ten jest również związany z moimi zainteresowaniami i pracą. Zajmując się reklamą w Internecie oraz redagowaniem treści jednego z portali czuję się szczególnie zobowiązany do unikania manipulacji informacjami przy jednoczesnym rzetelnym przekazywaniu zalet produktów i usług klientów, którzy powierzają mi swoje kampanie reklamowe. Ponadto środowisko osób, których praca zawodowa związana jest z Internetem, nowoczesnymi mediami oraz różnymi nowinkami technicznymi wymaga śledzenia trendów w tej dziedzinie oraz związana jest z różnymi zagrożeniami o jakich będzie mowa w tej pracy.
Celem mojej pracy jest dowiedzenie, że pozytywne aspekty techniki i mediów przewyższają ich negatywne strony. Chcę pokazać, że są to tylko narzędzia, które owszem mogą wyrządzić wielką krzywdę, ale tylko wtedy, gdy „trafią w niepowołane ręce”. Intencją mojej pracy jest przekonanie do tego, że mediów i techniki nie można się bać, ale wręcz trzeba z nią współpracować. Jest to naszym obowiązkiem, ponieważ tylko w ten sposób możemy na nie oddziaływać i kreować je zgodnie z naszymi ideałami i wartościami.
W opracowaniu tym posłużę się zarówno źródłami internetowymi, co w mojej opinii również jest pewnym dowodem słuszności postawionej tezy, jak również literaturą polską i zagraniczną, głównie hiszpańsko i angielskojęzyczną. Przytoczę również niektóre ciekawe wnioski i spostrzeżenia zawarte w prasie. Źródła polskojęzyczne posłużą mi głównie w opracowaniu tematyki związanej z postawami kształtowanymi przez media oraz teoriami komunikowania społecznego. Również korzystając z dokumentów Kościoła czerpałem z ich polskich tłumaczeń.
Literatura hiszpańskojęzyczna posłuży mi głownie w opracowaniu zagadnień związanych z propagandą i manipulacją w odniesieniu do zagadnień reklamy, PR i marketingu, ponieważ te tematy były przedmiotem moich studiów podczas wymiany studenckiej, kiedy to uczestniczyłem w zajęciach na Universidad Pontificia de Salamanca w Hiszpanii. Oprócz tego skorzystam z tych źródeł przy tematach związanych z edukacją poprzez media, w szczególności poprzez Internet, oraz poruszając temat uzależnienia od mediów.
Źródła angielskojęzyczne posłużą mi głównie do opracowania tematów związanych z rewolucjami przemysłowymi. Postanowiłem z nich skorzystać, ponieważ sama rewolucja zaczęła się właśnie w Anglii, więc naturalną rzeczą jest to, że tamtejsze opracowania naukowe są bardziej obszerne i dokładne.
Ponadto w pracy tej wykorzystam ogólnodostępne wyniki badań Internetu, m.in. posługując się narzędziami analitycznymi różnych znanych firm z branży (Gemius S.A., Google). Wyniki tych badań są publikowane na stronach internetowych tych firm oraz w specjalnych raportach. Dostępne są również różne narzędzia analityczne, które pozwalają samodzielnie dotrzeć do określonych informacji.
Mam nadzieję, że poniższa praca wzbudzi zainteresowanie wśród ludzi mediów, dziennikarzy i pedagogów aktywne zajmujących się tematyką korzystania z mediów i techniki. Przede wszystkim chciałbym zachęcić rodziców do głębszej refleksji nad wykorzystywaniem techniki i korzystaniem z mediów przez ich dzieci. Informując rodziców o szansach i zagrożeniach płynących z wykorzystywania techniki we współczesnych mediach osiągamy dwojaki sukces – po pierwsze edukujemy samych rodziców, a po drugie wpływamy na prawidłowy rozwój dzieci i młodzieży.
Tematykę zagadnień poruszanych w tej pracy chciałbym skierować również do ludzi Kościoła, katolików świeckich i duchownych. Technika oraz przede wszystkim nowoczesne media są w mojej ocenie najlepszym kanałem jaki może być wykorzystywany w komunikowaniu się z najmłodszymi, w tym również do przekazywania Ewangelii. Nowoczesne urządzenia elektroniczne często bywają tylko zwykłym gadżetem, który wychodzi z mody po krótkim okresie, ale ten czas należy wykorzystać z pożytkiem. Zadaniem katolików jest być na bieżąco ze współczesną nauką i postępem technicznym, żeby móc otwarcie prezentować stanowisko Kościoła w tych kwestiach. Oczywiście należy przy tym mieć na uwadze, że nie wszyscy mają do tego dostęp, chociażby ze względów materialnych, dlatego publiczne głoszenie opinii zyskuje tutaj na znaczeniu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)