Każde zmiany, a szczególnie tak radykalne jak te, które miały miejsce w czasie rewolucji przemysłowej XVIII i XIX wieku niosą ze sobą pewne mniej lub bardziej słuszne obawy. Kościół Katolicki, w dobie przemian społecznych spowodowanych przez rewolucje przemysłową, co oczywiste skupił się na walorach moralnych i etycznych nowych osiągnięć nauki i techniki. Dostrzegł, że nie ma sensu odwracać się plecami do osiągnięć techniki, jeśli tylko bazują na tym, co dobre i respektują godność osoby ludzkiej. Ludzie wierzący powinni działać zupełnie odwrotnie – powinni używać nowych technologii (w tym również nowych mediów) do tego, żeby dostrzec nowe płaszczyzny pojęcia jakim jest życie ludzkie i propagować je we własnym środowisku, a w konsekwencji na całym świecie.57
Papież Leon XIII w Encyklice Rerum novarum dostrzega potrzebę zajęcia stanowiska wobec zmian zwanych rewolucją przemysłową. W dokumencie tym zwraca się do wszystkich grup społecznych, w tym również do samej klasy robotniczej, która w wyniku rewolucji przemysłowej bardzo zyskała na liczebności i znaczeniu. Ojciec Święty zwraca się do nich mówiąc, że robotnik powinien „w całości i wiernie wykonać pracę, do której się zobowiązał umową wolną i odpowiadającą słuszności nie szkodzić pracodawcy na majątku i nie znieważać jego osoby – w dochodzeniu swych praw wstrzymać się od gwałtu i nie wywoływać rozruchów – nie łączyć się z ludźmi przewrotu, wzniecającymi nieumiarkowane nadzieje i rzucającymi wielkie obietnice, których następstwem jest rozczarowanie bezpożyteczne i ruina życia gospodarczego.”58
To, że papież nawołuje do powstrzymywania się od stanowczego sprzeciwu z użyciem siły ponieważ takie postępowanie wyniszcza, nie oznacza, że zajął stanowisko tylko wobec najliczniejszej, ale jednocześnie uboższej grupy społecznej jaką byli robotnicy. Swoje uwagi kieruje również do bogatych i pracodawców, do których apeluje wymieniając ich obowiązki względem swoich pracowników. Nakazuje im: „nie uważać robotnika za niewolnika, kierować się zasadą, że należy w nim uszanować godność osobistą podniesioną jeszcze przez charakter chrześcijanina, praca zarobkowa, według świadectwa rozumu i filozofii chrześcijańskiej nie tylko nie poniża człowieka, ale mu zaszczyt przynosi, ponieważ daje mu szlachetną możność utrzymania życia – bezwstydem zaś i nieludzkością jest uważać człowieka za narzędzie zysku i szacować go według tego; ile mogą jego mięśnie i jego siły. Należy także brać pod uwagę religijne i duchowe potrzeby pracowników. Obowiązkiem więc pracodawców jest uważać, by się tym potrzebom stało zadość, by robotnik nie był wystawiony na okazje zepsucia i na pokusy do grzechów, by był wolny od wpływów odciągających go od życia rodzinnego i od praktyki oszczędności. Nie nakładać pracy przewyższającej siły robotnika, ani takiej, która nie odpowiada jego wiekowi i płci.”59
Innym ważnym dokumentem Kościoła traktującym o pracy, rozwoju techniki i cywilizacji, zauważalnych zagrożeniach a także pozytywnych aspektach takich przemian jest Encyklika Jana Pawła II – Laborem exercens, wydana w 90-lecie Encykliki Rerum novarum. W dokumencie tym Ojciec Święty zaznacza, że „Kościół uważa za swoje zadanie stałe przypominanie o godności i o prawach ludzi pracy oraz piętnowanie takich sytuacji, w których bywają one gwałcone, starając się przez to tak oddziaływać na bieg tych przemian, aby wraz z nimi dokonywał się prawdziwy postęp człowieka i społeczeństwa”60. Słuszne zatem jest stwierdzenie, że Kościół nie odwraca się od nowych zdobyczy techniki, np. tych wynikłych w toku rewolucji przemysłowych, ale wręcz przeciwnie – zauważa je i docenia przypominając jednocześnie, że „człowiek jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła.”61
Rewolucja przemysłowa zajęła ważne miejsce w nauce społecznej Kościoła. Można powiedzieć, że kwestie związane z rozwojem przemysłu i techniki wciąż stanowią ważny element Magisterium Kościoła. Nie tylko rewolucja przemysłowa niosła ze sobą różne zagrożenia i szanse dla społeczeństwa, ale niemalże codziennie pojawiają się nowe problemy, nowe zagadnienia związane z rozwojem techniki, nowoczesnych mediów itp. Każde takie nowe zjawisko musi i dotyka bezpośrednio Kościoła, ponieważ chrześcijanie tworzą ważny element społeczeństwa, szczególnie Europy Zachodniej, która to znacznie wyprzedza kraje trzeciego świata pod względem rozwoju gospodarczego i zaawansowania techniki. Jest to niezwykle pozytywne i budujące dla nas jako mieszkańców Europy oraz chrześcijan, że wszystkie nowe wynalazki, nowe techniki, prędzej czy później muszą wejść do użytku i zostać zaakceptowane przez Europę zbudowaną na chrześcijańskich wartościach, a dopiero później trafiają one do krajów gorzej rozwiniętych gospodarczo, które to z kolei najczęściej zamieszkane są przez ludzi innej wiary. Dlatego tak ważne jest, żeby w przypadku każdej tego typu nowości Kościół zabierał zdanie możliwie najwcześniej. Dzięki temu osoby wierzące będą miały jasny przekaz, wyraźną ocenę nowych zjawisk społecznych i będą mogły przyjąć odpowiednią postawę.
Jak widać rewolucja przemysłowa oraz wszystkie zmiany społeczne mające w niej swoje źródło, zajmowały w XVIII i XIX wieku bardzo ważne miejsce. Echo tych przemian zauważalne jest również dzisiaj – bez wynalezienia silnika parowego, bez rozwoju przemysłu, szkolnictwa i edukacji, bez rozbudowy miast i wszystkich innych skutków jakie niosła za sobą rewolucja industrialna, obecnie na pewno nie moglibyśmy się posługiwać aż tak zaawansowaną techniką. Oczywiście tak gwałtowne zmiany musiały nieść ze sobą również pewne negatywne skutki, którym bliżej się przyjrzymy w innym rozdziale tej pracy.
Kościół Katolicki, uchodzący zazwyczaj za konserwatywny i niechętny wobec różnych nowinek, w swojej ocenie rewolucji przemysłowej był ostrożny. We wszystkich dokumentach o niej traktujących zauważalny jest obiektywizm. Co oczywiste krytykowane są negatywne strony, szczególnie te mające wpływ na poszanowanie człowieka, jego praw oraz niosące ze sobą niebezpieczeństwa w sferze moralności. Nie należy jednak zapominać o tym, że Kościół docenił osiągnięcia umysłu ludzkiego zachowując tym samym wskazanie samego Boga dane nam podczas stworzenia – „czyńcie sobie ziemię poddaną”62.
57. Por. F. P. DeSiano, Católicos Evangelizadores, Mahwah 2000, s. 52.
58. Leon XIII, Encyklika Rerum novarum, Rzym 189, nr 16.
59. Tamże.
60. Jan Paweł II, Laborem exercens, Castel Gandolfo 1981, nr 1.
61. Por. Jan Paweł II,Redemptor hominis, Rzym 1979, nr 14
62. Rdz 1, 28
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz